Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

***z podróży poślubnych [Norge]


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @MIROSŁAW C. Przepraszam, że z opóźnieniem, ale dopiero teraz zauważyłem to serce. Dziękuję.
    • Jeszcze raz Wszystkim Państwu dziękuję za zainteresowanie. Pozdrawiam.
    • rycząc ze stadem powielamy stare przeterminowane slogany nowe daty nie ubiorą je w modne ciuchy   wyorać z czarnej ziemi z kości przodków myśli którymi burzyli złą rzeczywistość tłum tego nie potrafi   nieliczni budzą się w swoim rozumie wygodniej wylegiwać się w posłaniu przygotowanym przez utopijnych wodzów pilnujacych stanu swojego konta to ich sztandar powiewjący w głowie dla motlochu będzie kiedyś czarną polewą to nie wojsko to oni judząc wywołują wojny nie pierwszy raz historia to pomięta kartka papieru   11.2024 andrew 
    • @Klip Przede wszystkim dziękuję za sympatyczny ślad pod tym wierszem. Co do "się", to teraz i mnie zaczyna to uwierać, bo Twoja sugestia trafna - poszerza interpretację, lecz niestety za późno; ten wierszyk już został uwieczniony w poniższym wydawnictwie:

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam.   PS To nie jest autoreklama, gdyż tomik nieosiągalny :(    
    • Fizycznie   A jednak ekscytacja wciąż się nie poddaje; Och, skarbie, jeszcze troszkę. Pozwól jej prowadzić, Niech wzdycha coraz głośniej. Tyle przecież razy Kontrolę przejmowała nad spragnionym ciałem.   Wystarczy… Lubię z tobą droczyć się, kochanie; Czy mogę w niepewności dzisiaj cię zostawić? Bo widzisz, prawdę mówiąc, życzę sobie, abyś Niepewność przemieniała w ciągłe pożądanie.   Spojrzenie… Jakże błaga żeby nie przerywać; Czy długo według ciebie już się naczekało? Jak można tak perfidnie rozkosz powstrzymywać,   Gdy oczy niepokorne znów się domagają? Uwielbiam ten cudowny i nieznośny grymas; Spokojnie, noc zapewne przegrymasisz całą.   ---  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...