Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie jestem romantyczny jak kiedyś
mnie też dochodził żart

paliłem świece przy jedzeniu
pierdząc w dowód że kadzidła nie śmierdzą
jak uczulenie na smród niektórych
ludzie! trochę kultury własnej

Walenty mierząc strzela do was
wnętrze na zewnątrz w uczuciach

strzała dla zakochanych a mnie to tam
lewatywa na oczyszczenie losu
nad którym
do dziś palę głupa zamiast topić przesądny wosk
wazelina paruje uszami nozdrzami a innych
otworów nie zamykam w słowa

podziw gówno wart prowadzi do zaparć
zazdrości
potem sztuka jest do dupy
fosa odchodów

przydałby się rezerwat przyrody i martwej
natury dla poetów i artystów !

Opublikowano
Espeno

ileż można dziękować
i całować ileż w policzek
i w usta mówić miło

więc cieszy mnie że się pojawiłaś
i że się pojawiasz ;)

Bielaczek:*

bywaj

Stanislawo

miło znowu gościć Ciebie

bywaj

Doro

no cóż ... i pewnie tak nie jest ;)

bywaj
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Hmmm mam wrażenie, że nie masz pojecia co to jest POEZJA!!! Te twoje jak ty je nazywasz ''wiersze'' to stek bzdur!!!!!!!!!!!!!!! Sam nie wiesz o czym piszesz????!!!!! To przykre!!!!! Wiesz współczuje tylko wszystkim poetą bo pewnie teraz przewracaja się w grobie!!!! Hmmmmmm takich bzdur nie czytałam od baaaardzo dawna a dość dłuuuugo juz żyje!!!! Usmiałam się tylko..... Te Twoje porównania, metafory nie mają sensu...
Nie wiem czy wiesz ale poezja jest dla ludzi jest po to by każdy w niej sie czegoś doszukał odnalazł jakąś głębie.... A czytając twoje 'coś' bo napewno nie sa to wiersze!!!! Nie mozna się niczego doszukać!!! Wydaje mi się że przelewasz na kartkę to, co Ci slina na jezyk przyniesie bo.... te wiersze sa bardzo nie przemyślanie... nie ma w nich sensu, składu!!! Nic!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wydaje mi się, że to efekt Twojego nadużywania narkotyków bo chyba przez nie masz dziury w mózgu... zaczynasz coś, nie kończysz.. wyskakujesz ch*** wie z czym!!! Masakra chłopie!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Akurat jadłem dziś pierogi :)
    • Nie mogę się uwolnić Usta twe niczym wrota do piekieł Rozpalone namiętnie rozchylają sie powoli A Włosy twe aksamitne niczym perskie płótno opadają swawolnie na roznegliżowane ramiona, myslę Podchodzę,,obserwuje,dotykam w koncu całuje, jestem w niebie, jest pięknie Niech Emocje grają melodyczne dzikie dźwięki niech serce tobą pokieruje   Jej jęki znaczyły więcej niż milion słów Nie pamietam snu, w którym  bym Cie nie spotkał, nawiedzasz mnie nawet tam Jestes jak anioł coś stąpił na ludzka ziemie i z łaski swojej obdarzyłas mnie CiepłemZ’, którego nie zapomnę Ach żebym ja ino tez był aniolem to polecielibismy do gwiazd nie patrząc się za siebie
    • MRÓWKI Spałem spokojnie, gdy nagle przez sen poczułem mocne ugryzienie i zaraz potem ból. Przebudziłem się szybko, poszukałem latarki i przeszukałem cały namiot w poszukiwaniu sprawcy zadanego bólu. Nic szczególnego nie zauważyłem więc wsunąłem się w śpiwór próbując usnąć ponownie. Zgasiłem latarkę i położyłem się z powrotem spać. Do rana pozostało jeszcze kilka godzin, lecz nie mogłem zasnąć. Leżałem z przymkniętymi oczami czekając podświadomie na kolejne ugryzienie. To było pewne, że coś mnie ugryzło i przypuszczałem, że był to jakiś mały owad.  Na mojej lewej nodze zaważyłem zaczerwieniony ślad po ugryzieniu i poczułem swędzenie, pieczenie i niewielki bąbel. Dobrze, że nie jestem uczulony na jad owadów - pomyślałem.  Jak więc już wspomniałem nie mogłem spać trochę zaniepokojony, a trochę z bólu. Miałem przeczucie, że coś niedobrego wręcz potwornego dzieje się na zewnątrz namiotu. Tak więc leżałem i czekałem sam już nie wiedząc na co.  Nagle u wejścia do namiotu zobaczyłem małe punkciki posuwające się w moją stronę i po skierowaniu strumienia światła latarki w tamtym kierunku, aż dech zaparło mi z wrażenia, a gęsia skórka natychmiast ukazała się na mojej skórze. W namiocie były dwie czerwone mrówki. W oka mgnieniu zerwałem się na równe nogi i depcząc te, które zdążyły wejść do namiotu, musiałem odganiać te co chciały wejść do środka.  Podczas tej czynności ujrzałem używając latarki, że wokół namiotu jest masa czerwonych mrówek, które otaczały mój namiot że wszystkich stron.   cdn.    P.S. Opowiadanie powyższe napisałem w 1977 roku, czyli prawie pół wieku temu i jest to czysta fantazja.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...