Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

westchnieniem
zatopił cały świat

przeniknął gorączką
pustyni

pocałunkami okrył
ciało stalowe

pod nieboskłonem
modlitwą ukoił
rozedrgany żar

uciekł
ścigany wspomnieniem
łagodnej giętkości

nagiego
zagłębienia szyi

dłońmi sparzonymi
spierzchniętymi ustami

za kolejnym wzniesieniem
szukał rozgrzeszenia

Opublikowano

oyeyu!!!
A tyś co , nauczyciel???

Odbierz to tak:
wysłano Cie z misją do Iraku..i nie wytrzymałeś: brudu, napięcia, bomb , które obok rozerwały Twojego przyjaciela...

włożyłeś sobie lufę i mając w pamięci ukochaną dopełniłeś czynu!

ale przeczytam krytykę parę razy z ochotą się czegoś nauczę!!!!

pięknie dziękuję
pozdrawiam
Irena

Opublikowano

Przeczytałem kilka razy i każdorazowo wyłaniał się przede mną pełniejszy obraz...
podoba mi się rytmika wiersza, niczym nie zmącona...

co do pana oyey'a to z czasem można się do niego przyzwyczaić... zdarzy mu się powiedzieć coś konstruktywnego, co nie opiera się tylko i wyłącznie na tym , że wiersz nie jest napisany w jego ulubionym stylu...

Pozdrawiam
Krzysiek

Opublikowano

Dzięki Anetzka,dzięki Krzysztof,dzięki Oyeyu!!!
Fajnie,że w ogóle czytacie,to co napiszę....muszę powiedzieć, że nic nie zostało stworzone przeze mnie na siłę.
Z pewnością nie jestem też poetką!

Pozdrawiam wszystkich!
I.
[sub]Tekst był edytowany przez Iris_IK dnia 21-05-2004 00:08.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...