Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W spojrzeniu


Leszek

Rekomendowane odpowiedzi

Rzęsy, wybaczcie, toż to zmora,
koszmarny uśmiech na dodatek,
a te dołeczki, zgrozą oba
i wypukłości takie jakieś.

Nogi, gdzie spojrzę, tam są one,
paluszki, że aż sobie westchnę.
Ech i coś jeszcze, chwila moment,
postać pod włosów ginie deszczem.

Pragnę niebiańskie tu zohydzić
stworzenie, zmysłów by nie stracić.
Odwracać wzroku nie mam siły,
od wdzięku, piękna, młodej krasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



prawie że kipię z oburzenia
kiedy się w usta moje wkłada
zwłaszcza że bronić tu się nie da
więc powiem krótko to nie prawda

Stasia jednakże czarną grzywą
zaciekawiła szałem włosów
w feerię myśli wprawia istną
by je zobaczyć proszę losu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



prawie że kipię z oburzenia
kiedy się w usta moje wkłada
zwłaszcza że bronić tu się nie da
więc powiem krótko to nie prawda

Stasia jednakże czarną grzywą
zaciekawiła szałem włosów
w feerię myśli wprawia istną
by je zobaczyć proszę losu


przyjdzie mi o zmoro
grzywie zmienić kolor
gdy tak Leszek los prosi
o spotkaniu mi donosi
żeby nie być goło-słowną
zmienię kolor na pewno
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...