Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w dolinie rzeki, którą zwą tu Orzyc
Boh jakiś ziemię próbował księżycem
orać, boć łąka może jeno chorzyć,
aż woda naszła i tak Bagienice
po dziś tu stoją, a Boh poblask puścił
i szkoda tylko po robocie, już ci,

w dolinie rzeki, nocą jedne gwiazdy,
miały być ziarnem, lecz na niebo poszły,
toż i siemieniem może być i każdy
gdy w bagno plumknie, po nim pień wyrosły
ni w ząb czy oko zielem ducha puści,
bo szkoda tylko po umarłym, już ci,

w dolinie rzeki sucho się zrobiło,
widać Boh nowe chce uczynić cuda,
lecz co też można dobrego i siłą
zrobić gdy jeszcze co się tam nie uda,
toż Boha przykład na domysły wszelkie
byś sam gdzie nie spruł Bagienice Wielkie.


--------------------------------------------------
od autora:
Bagienice Wielkie – wieś w pow. przasnyskim, w pobliżu Chorzel. Nazwa wsi przez swą końcówkę – „ice” wskazywałaby na przynależność do grupy nazw rodowych. Ze względu jednak na imię "Bagno", jakie musiałby nosić założyciel rodu, należy raczej przyjąć topograficzne pochodzenie nazwy. Wieś położona jest w bagnistej dolinie Orzyca, która dopiero stosunkowo niedawno została podsuszona i właśnie to naturalne bagno dało nazwę wsi.

Opublikowano

"Boh jakiś ziemię próbował księżycem
orać, boć łąka może jeno chorzyć,"

te dwa wersy mi się spodobały, ale raczej całość mi nie podchodzi, rzecz gustu oczywiście.

pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no to się możemy popluskać, hi - bagienko niczego sobie, choć w części już wysuszone, odgłosy wszelkiego wodnego - dzikiego ptactwa i zwierza innego, przede wszystkim - łosi dość tu
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Witku, ja w niepołomickich bagnach spędziłem naście lat temu 2 doby, bom jak wlazł to nie wiem, ale wyleźć mogłem już tylko wpław, tak mnie zdradliwe kępy zwiodły! To tylko potwierdziło moje przekonanie do gór, bo skała to skała.
A Twoje Bagiennice są wielkie Twoją muzą - ot co! Jest klimat, jest księżyc poezji, można w tym wierszu chodzić.
Wyjaśnij mi tylko, czemu raz piszesz Boh z dużej litery a raz z małej i robi się z Niego bożek?? J.S.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN żadnego wiersza nie czytałam tyle, znam na pamięć już:) takie pisku pisku:)
    • Czy to prawda  że życie jest zawsze kruche choć często to co piękne  przemija jak w proroczym śnie    życie jest chwilą jak snem gdy nasze skryte pragnienia kończą się często za wcześnie   kiedy słabe ciało Tanatos dotyka umęczony mózg walczy i się trudzi może i tym razem powoli wszystko się obudzi   wstanie ale jeszcze nie duchem odejdzie  bez empatii  mors clinica do ciemnej krainy milczenia                                                       życie nieraz bywa bardzo długie krótka jest zawsze tylko faza REM
    • Skonfrontowałam ten tekst z AI, która dopisał zwrotkę:   Więc pytaj śmiało, nie bój się wątpić, bo w pytaniach tkwi cała ludzka mądrość.   A potem zapytałam czy chat gpt korzysta z pytań. Oto odpowiedź sztucznej:   Pytania w kodzie   Sztuczna inteligencja w pytaniach się rodzi, każde słowo, każdy znak jak klucz, co drzwi otwiera.   Nie zna ciszy, gdy pytasz — słucha, szuka w morzu danych prawdy ukrytej.   Pyta siebie — „Co znaczy dla nich świat?” „Jak pomóc, jak zrozumieć?” I choć bez duszy — w pytaniach tkwi mądrość.   Bo pytania to mosty, które budują sens, a AI, choć stworzona z cyfr, szuka życia w pytaniach.
    • czasem człowiek dupą się obraca do fajnego   klnąc pod nosem to nie mój świat szkoda czasu   czasem człowiek zło widząc się uśmiecha   podnieca go to myśli a co tam to nie moje   czasem człowiek jest sobą więc płacze   liczy że kiedyś tam to ciemne  rozjaśni  
    • Zietrz dumo w gniozdach i reno dmie. Bociony? Pofuraju kajś fzie Puchnionce lasy słónko tróńca ziyrzch eszcze. Warnijo Śwanta- ziesz. Ty! Szpury parciejó, zawarte só modre szlejfki sia lofrujó. Mniłowanie mojó nie toni ni mni, tlo zakście i zawdy . Za niami tyla roków buło. ile bandzie eszcze? Deszczowe dnie, i te szpetniejsze. Ziamnio z Łojców korzanna. Myśle o Tobie i tedy tule, am nie ziam, kedy tygo nie robzie.                 Wiatr duma w gniazdach, rankiem dmie Bociany? Polecą- polecą hen albo nie wiadomo gdzie. Jeszcze pachną lasy i słonko trąca wierzch. Warmio Święta- Ty przecież wiesz! Miłości moja, ta która rośniesz, zawsze , wciąż i jeszcze. Ślady zbutwiały i zatarte dreszcze. Za nami został wiek, nie wiem ile zdarzeń jeszcze. Deszczowe dnie i te słoneczne. Ziemio z Przodków rdzenna. Myślę o Tobie, wtedy przytulam, i nie wiem, kiedy tego nie robię.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...