Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie chcę być nieuprzejmy, ale dawanie "dobrych rad" powinno być poprzedzone przynajmniej zaprezentowaniem swoich utworów, pochwaleniem się chociażby skromnym dorobkiem. Nawet w meczu bokserskim jest trzech sędziów - nie jeden. Opinie i zasady jakie pani wygłasza przyjąłem już do wiadomości, nawet stosuję je na forum jakie pani prowadzi, jednak wiedza jaką nabyłem o haiku pozwala mi na własną interpretację poezji haiku. Dzięki temu moje wiersze zyskały uznanie na takich stronach jak:

Mainichi Daily News - http://mdn.mainichi-msn.co.jp/entertainment/etc/haiku/index.html
Lishanu - http://www.lishanu.com/
Haiku Harvest - http://www.haikuharvest.net/haiku/2006A/
World Haiku Association - http://www.worldhaiku.net/haiga.htm

Żeby wymienić tylko te anglojęzyczne, i wrzuciłem te linki nie po to by się chwalić, ale by pokazać, że sztywne trzymanie się reguł prowadzi w ślepą uliczkę.

Pozdrawiam
Jacek M.
Opublikowano

rozumiem,że wykorzystałeś moment, aby się tym jednak(!)pochwalić. Za te adresy dziękuję. Istnieję na całkiem innych, ale ich nie dostaniesz. Tych 4 czy 6 adresów o tak małej ilości gości, to jednak mało. Nie interesuje mnie istnienie na obcych forach obok takich nazwisk, jak Kowal, Siankowski i parę innych, nieznanych, nawet w Polsce. To żadna nominacja. Pamiętaj, że anglojęzyczność wymaga swoistych reguł. Na moich np. (tych, na których bywam od wielu lat) nie ma mowy o zasadzie tematycznej. Bawię się w to, tak, jak Ty, nie przywiązuję jednak do tego znaczenia. Ciekawe, że ostrzejsze reguły są dla Ciebie zbyt trudne. Tamtymi stronami możesz imponować tylko swoim koleżankom i kolegom, rodzinie i nie znającym się na rzeczy. O polskich lepiej nie mów. Większość niszczy formę haiku nazywając nim inne formy, o czym rzeczywiście na swoim forum wspominam. Co do moich haiku (i tutaj) zaistniałam pod pewnym pseudo i wtedy mnie szanowałeś. Teraz atakujesz. Nie zamierzam się przed Tobą otwierać. A dlaczego oceniam? Oceniasz i Ty, tyle, że to mi zaproponowano kiedyś na jednym z pierwszych forów tego typu, jurorowanie, nie Tobie. Zmieniali się ludzie, piszący, odeszli ci najlepsi. Jestem tu, aby pomóc i wyodrębnić dzisiejszych piszących (pokazać ich w świecie). Robię to od przeszlo trzech lat. Ot, co. Pozdrawia stara znajoma. Stąd "pisałeś...." Bo pisywałeś do mnie nawet maile.
"tylko echo różańca wdowy" nadal uważam za niewłaściwe w haiku.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)

Droga Pani!
Najpierw należy pokazać jakim Pani jest autorytetem i podeprzeć się jakimiś osiągnięciami na tym polu, w przeciwnym wypadku nikt poważnie Pani nie będzie traktował, a tylko stanie się Pani pośmiewiskiem, co zresztą widać.
Trochę szacunku dla piszących, bo jak nie, to won stąd!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Hmmmm----- ależ ja pani Bleblin nigdy się nie wypierałem tego, że tu zaczynałem przygodę z haiku , że wymieniałem maile. To , że komuś zaproponowano jurorowanie na jakimś forum o niczym wielkim nie świadczy, poza tym , że gdzieś wyznaczyło się komuś jakieś zasady według których to jurorowanie się odbywa. Zresztą jak widzę dział haiku na owym forum umarł śmiercią naturalną. Nie rozumiem też znaczenia słów:"Ciekawe, że ostrzejsze reguły są dla Ciebie zbyt trudne". Wielokrotnie udowodniłem , że jednak nie, poza tym piszę tak jak lubię a nie tak jak ktoś mi nakazuje.
A skoro tak łatwo dostać się na owe strony to proszę bardzo wysłać tam swoje wiersze, że mało nie znaczy wcale , że na niskim poziomie. Poza tym owe strony sa w pierwszej dziesiątce w wyszukiwarce Google to tez o czyms świadczy. O nazwiskach nie będę dyskutował, kto jest znany a kto nie w Polsce czy też poza jej granicami. W moim wewnętrznym mniemaniu wydaje mi się, że częściej szkodzisz niż pomagasz polskiemu haiku. Co do nazwisk, to trzeba sobie na nie zapracować, nikt nie rodzi sie od razu Miłoszem czy Szymborską. To twórczość przemawia do ludzi i to ich pamięć świadczy o jakości twórczości.
I już ostatnia rzecz, ja nikogo nie atakuje , wręcz przeciwnie bronię się. Atak to wyłącznie twoja domena Bleblin czy też Dora a może po prostu Krzysia.

stary kościółek
znów echem odbija się
różaniec wdowy


Z pozdrowieniami
Jacek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...