Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tempo pulsu rozpina mi spinki w mankietach
Dyskretne spojrzenia luster niwelują co ludzkie
Rospuścił się lukrowany uśmiech
Uschły usta fałszem szminkowane
Przeminęło z wiatrem żałowanie .Grzechów że aż wstyd.
Trwonie czas ..
na zepsuty nastrój,fobie , melancholie,tone spokojnie.
nie da się pokorniej...
bieda aż piszczy Panie ,bieda!!!!!
wiersze na sprzedaż
Na makulature:
gazeta
poezja w kajetach
Brulion
Celine'i
na papier do dupy zamieniam kulture.
Tylko smutek .
Ile można łez nie połykać?
Do tego jestem mańkutem ,chadzam lewą stroną życia.
Jutro struję się bluszczem
Już czekam na krwotok.
Płacze gdy to pisze.
Jak Roland Topor.
Mrug.
Oko.

Opublikowano

Czego tu nie ma?
Ortografia, dysgrafia, motywy z landszaftów i aluzje nawet, nawet.
Jednego nie rozumiem: "Celine'i" - ??? (taka odmiana? spójnik łączny? a może chodzi o Celine - vide: Staszewski?).
[color=red]OKO[/color]
dyg
b

Opublikowano

to taki stylistyczny misz-masz, że aż się zatrzymałem i zastanowiłem, niestety, trudno mi uwierzyć w celowość takiej formy (biorąc pod uwagę poprzednie twory autora), a bardziej skłonny byłbym stawiać na niekontrolowany wpływ stanu emocjonalnego na pisanie
ale mogę się mylić, w związku z czym zaczekam na coś następnego
pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Epopeja Gorzkowska brzmi już całkiem zacnie.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To mnie zastanowiło. Wiersz miałby sens, gdyby opowiadał o zmarłym tuż po urodzeniu dziecku.   Ale utwór daje za mało danych wyjściowych, więc równie dobrze może być to metafora ludzkiego życia w ogóle, które zawsze wydaje się za krótkie. Jednak wtedy nie ma co narzekać na brak czasu, tylko po prostu wykorzystywać go w pełni, bo zrzędzenie to też strata czasu.
    • @Jacek_Suchowicz pewno masz rację - pozdrawiam 
    • @iwonaroma mam prawo do swojego punktu widzenia i umiem się zachować, nie przeklinać. 
    • A lipy? Już w większości przekwitły, Choć któraś może się spóźnia – traf zwykły. A duch? Bo każdy czas ma ducha swego, Co do charakteru lub transcendentnego. Kwitną lawendy, bylice, krwawniki; Poza tym wszędy strzyżone trawniki Przez ludzi, roboty – to sztuczne! gdzież duch? A choć bywało, tym razem mało much. Mieszają się na ulicach języki, Dziwnych posunięć władz dziwne wyniki. Z barw wciąż tyle złota i zieleni, Że chwilami złuda raju na ziemi. Och pójść do kogoś kto mi wytłumaczy: Co każdy znak czasu dany mi znaczy? Czyż drzwi zawarte? Choć droga przez krzaki, Wiedź mnie przez ten slalom Aniele jaki! Tam gdzie odludzie w ułomek świątyni… Czy Anioł Kościoła za stan nie wini? Z dala człeczych walk niech się uciszę! Niech pojmę co zobaczę, co usłyszę! Jeśli odejdę, niech na Waszą drogę! Czego nie zdałem się w mocy, niech zrobię! Bo potem przejdą refleksyjne lipce! – Czas pobiegnie? Zagrają zimy skrzypce.   Zilustrował grafiką „Zrujnowany, opuszczony Kościół, choć inny” program „Imagine” pod dyktando Marcina Tarnowskiego.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...