Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ty Dziki, a zajrzałeś dziś do lusterka? ;P
Wyglądasz jak bezet (minus 30)
buahaha
A ty Chuck ile masz dziś pryszczy na nosie? Uważaj - filmy starzeją się szybciej niż ludzie ;P
dyg
b
  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Żem sie wkurzył. Krav Maga. Ale z litości nad konkursem, przydzielam Wierszożercy okrutnemu, jak Sanocki, ( za Tego zabierzemy się niebawem), kilkoro bezpłatnych przejazdów po dziurawych ulicach Krakowa. I niech mi zaraz napisze wiersz oraz pochawli moje genialne strofy, bo sie wkurzę, i Reginy wiersze zacznę czytać oraz rzucę Lady Supay, No.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie ustosunkowałeś się!!! ;D

Kraw Maga nie pomaga - jak mam wiersze pisać? w dziale Proza? ;D
A Zupę zostaw w spokoju - Chucka Ci darowuję :)
No!
Porządziłeś, a teraz na byłego Piotra zwalasz? I kto to robi? Mostowy?
:)))
dyg
b
PS. To co - odblokowujesz mi wjazd na poezję Z?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie ustosunkowałeś się!!! ;D

Kraw Maga nie pomaga - jak mam wiersze pisać? w dziale Proza? ;D
A Zupę zostaw w spokoju - Chucka Ci darowuję :)
No!
Porządziłeś, a teraz na byłego Piotra zwalasz? I kto to robi? Mostowy?
:)))
dyg
b
PS. To co - odblokowujesz mi wjazd na poezję Z?

PRZENIESIONY DO z. TRUDNO SIĘ MÓWI.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mów do mnie jeszcze ;) (Romanie), a spełnię wszystkie Twe życzenia ;P
dyg
b
PS. A jak by było lepiej? Lipa czy buk? :) A są jakieś mody jeszcze?

tak: mod - wirusz czarnobyl:)

ROMANIE piekny Ty:D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bezeciku, a może na moście? - Karola na przykład ;) Tam podobno wszystko się spełnia (marzenia znaczy), choć ja nie potwierdzam.
A może Stafan zna jakiś most, na którym się spełnia (wszystko, oczywiście) ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Może być nawet na moście!
A wtedy Stefana postawimy pod mostem (niech sobie przynajmniej poogląda ;).
Co do Karola - nie mam zdania (Miłka wie ;)
Więc czekam.......................
b.
;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Może być nawet na moście!
A wtedy Stefana postawimy pod mostem (niech sobie przynajmniej poogląda ;).
Co do Karola - nie mam zdania (Miłka wie ;)
Więc czekam.......................
b.
;)
Biednego Stefana pod most?A jak sobie co nie co odmrozi?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mogłoby się nieźle czytać, jako taki flow, usiłujący oddać akt twórczy w formie strumienia świadomości, tylko zrób coś z interpunkcją, bo raz jest, raz jej nie ma, to przeszkadza w czytaniu. Albo rezygnujesz świadomie, albo jednak dopracuj, bo na razie jest jeden misz-masz. Wielkie litery też nie wiadomo dlaczego od sasa do lasa.
    • @Annna2... na czas czytania włączyłam muzykę, którą dołączyłeś, ładny podkład. Anno, "Kołysanka"  to bardzo ciepłe i przyjazne słowo, ma pokołysać i Twoja.. kołysze. Przyozdobiłaś ją smutkiem, bo ktoś po drugiej stronie, tak czytam, ale dajesz w słowach nadzieję i wciąż szukasz... żeby kiedyś się dowiedzieć, poznać tajemnicę, bo przecież... miłość ma rumieńce jabłek... jakie to ładne... :) Pozdrawiam cały czas jesiennie.    
    • @Robert Witold Gorzkowski Twój wiersz czytałam powoli, smakując każde słowo. Język jest jak gobelin - gęsty, wzorzysty, wymagający uwagi. Wiersz brzmi jak modlitwa. A ta myśl o szczęściu, które ledwo się uśmiechnęło i już spada... Mocne.
    • @Migrena Przeczytałam ten wiersz i zapadła we mnie cisza. To nie jest tekst, który się "podoba" – to tekst, który miażdży, wypala i zostawia pośrodku zgliszczy. Stworzyłeś wiersz o potężnej, apokaliptycznej sile. Każdy obraz to cięcie skalpelem, które obnaża kolejną warstwę agonii świata. "Niebo pęka jak blizna po Bogu" - katastrofa nie jest tylko ludzka, jest kosmiczna i teologiczna. Apokalipsa jest tak totalna, że zatruwa potencjał życia a nawet pożera swojego Stwórcę. Nawet "zabijasz" nadzieję - pojawia się "coś zielonego", "liść, co nie pamięta deszczu". "Słońce dotyka go jak rana światła – i w sekundę więdnie." To jest potwornie okrutne. Nie ma miejsca na nowy początek. Natura nawet nie próbuje. Prawdziwym piekłem nie jest sam wybuch, ale świadomość, która musi trwać w popiele i pamiętać, że kiedyś istniał świat. "A niebo, znużone widokiem ciał, zamyka oczy, żeby wreszcie nie widzieć człowieka" - to już nie jest obojętność. To jest rezygnacja. Ostateczny wyrok. Twój wiersz ma niesamowitą siłę wyrazu. Jest porażający i świetny!
    • Ten wiersz jest na pewno bardzo emocjonalny. Nurtuje mnie jedno - dlaczego peelka bierze usilnie na siebie odpowiedzialność za rzeczy, które pozostają poza jej sprawczością?  Przecież Anna (takie imię pojawia się w wierszu) to niemal podręcznikowy przykład osoby nauczonej, że wciąż MUSI wpływać na rzeczywistość, na innych ludzi, żeby było dobrze. Nie wolno jej było nigdy zawieść. A teraz się buntuje, bo niteczki się porwały, wysunęły z dłoni, stąd tak wielka wściekłość i frustracja. Śmiem przypuszczać, że niedojrzała, gówniarska postawa brata to właśnie pokłosie faktu że to Anna została obarczona dźwiganiem świata, za siebie i za niego.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...