Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tam, nad brzegiem stał człowiek.
Tam, nad brzegiem zachodziło jego słońce,
Tam, ostatnie promienie grzały,
Pooraną bruzdami starczą twarz.
Zmierzch jego słońca zrodził gwiazdę,
Skrzącą srebrnym blaskiem.
I stał nad brzegiem człowiek,
Nieznacznie chyląc się ku przepaści.
A kiedy jego słońce rozdziewiczyło,
Pas nietykalnego horyzontu,
Człowiek runął w przepaść razem z nim.
Wyrzucając balast swojej przeszłości,
Sięgnął ostatniego promienia życia.
Odradzające się słońce zalało morski brzeg,
Niezwykłym, pierwotnie jasnym światłem.
Na brzegu leżało dziecko,
Wpatrzone w gasnący firmament gwiazd.

Opublikowano

Jak dla mnie to jest tu za duzy bałagan.. przykro mi, tak to widzę..:(.. mnóstwo powtórzeń, które tylko psują calość....ale generalnie całości trudno sie dopatrzć... nie jest dobrze. Nie lubię obcojęzycznych tytułów. Pozdrawiam i miłej soboty..:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...