Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

* * *
13 października 2005

Niebo było pomarańczowo- różowo- fioletowe. Miało tę niezwykłą barwę błyszczącego różu, którą tak trudno jest opisać, a jeszcze trudniej zrozumieć. Całe miasto w tym świetle wydawało się jakieś inne. Straciło swoje normalne barwy zatapiając się w magii. Chmury zbierały się i zwijały wokół Słońca. Kłębiły się próbując dorównać kolorem najpiękniejszym z kwiatów. Czarne słupy latarni ulicznych były na tym tle, niczym samotni strażnicy wielkiej tajemnicy i skarbów starożytnych władców- bogów, którzy chcąc okazać swą wielkość, próbowali dosięgnąć nieba. Dziś zostały po nich tylko legendy i... niebo.




* * *
6 grudnia 2005

W tym roku wiele jest mgieł. Otulają ziemię, rozmleczają przedmioty, zamazują kontury. Nawet w okularach nie widać wyraźnie istoty rzeczy.
Niebo łączy się z ziemią, brudną białością, rozpływa się, roztapia.
Żółty blask nie dociera do trawy, nie widać błękitu.
Rozcieńczone barwy monotonnieją i tylko drzewa nabierają kontrastu odcinając się ostrymi rysami od zgęstniałego, zastygłego powietrza. Łykają wilgoć – po raz pierwszy od lat mogą się wykąpać, odświeżyć członki. Ociężałe od kropli stracą już pewnie ostatnie liście i tak dopełni się jesień.



* * *
16 stycznia 2006

Wszystko wokół rozbrzmiewało ciszą i światłem.
Drzewa dźwięczały bielą; pokryte milionem zimnych igiełek lśniły i pulsowały. Słońce, które dopiero co wzeszło, roztaczało słaby, lekko pomarańczowy blask.
Jasność zagubiona wśród drzew stawała się łososiowa, chcąc dosięgnąć różu, który pamiętała z poprzedniej wiosny, gdy drzewa – dziś białe – obsypane były kwieciem.

Opublikowano

witam!!!
kojarzę to tak: impresyjny opis (ale jakoś brak czegoś co by go wyróżniało spośród wielu podobnych mu opisów), gdzieś tam przemyka liryka Tetmajera albo Kasprowicza i góry. Rozumiem, że miniatury, ale w jakim celu powstały? Co więcej z tego wynika? W jaki sposób
chcesz zatrzymać czytelnika??

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




no właśnie dlatego tak długo zastanwiałam się, czy je tu umieścić... w końcu stwierdziłam, że chociaż, w razie czego, wytkną mi błędy językowe;

powstało to to pod wrażniem chwili i tą chwilę miało uwiecznić, może kiedyś wykorzytam je do czegoś dłuższego - póki co to ćwiczenie - jestem więc ciekawa jakie robi wrażenie na czytelniku;

dzięki za zatrzymanie i komentarz;

pozdrawiam serdecznie
Opublikowano

uchwycenie chwili - więc trafiłem z tym impresjonizmem:)
no wrażenie by robiło - trzeba cisnąć w to więcej emocji, feeling nadać, a może być ciekawie - poetycka wizja. Pokuś się o coś dłuższego np. każda miniaturka to indywidualne spojrzenie, subiektywizm w opisie. Albo trzy różne spojrzenia na ten sam pejzarz. Popracuj nad tym tekstem, bo jednak sam widok to za mało.
pozdr!!!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




----------
z tym "wiele" prawda, tylko nie wiem jak zastąpić - to jedno; a po drugie są to odrębne opisy i każdy jest inny :)

egzotyczne najprawdopodobniej wyleci (muszę się tylko chwilę zastanowić - zaraz nie będzie brzydkiego wyrazu)

to co rozwleczone postaram się jakoś podzielić [bo racja, nie najlepiej to wyglada/brzmi]- zobaczymy jak mi wyjdzie... :)


za wskazówki bardzo Ci dziękuję dzie wuszko
pozdrawiam serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




witaj Jay, dawno Cię nie widziałam, tym bardziej cieszy, że do mnie zajrzałeś :)
czy będzie dłuższa wersja... kto wie, na razie nie mam za bardzo czasu, żeby pisać, ale coś tam siedzi w mojej głowie i czaka na dogodną chwilę :)
póki co to opisy, aby ćwiczyć, aby zachwycały ;)

pozdrawiam Cię serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Jacek_Suchowicz... wdzięczna, jak zawsze,  za Twoje wierszowane komentarze... odpowiadam, jn.   słowo słówku niejednakie wyobraźnia pląsa myszka - że to ser szwajcarski za dziurką podąża  prosto jednak sens pochwycić gdy klatka nieczysta co dzień ludzie śmieci znoszą - lepiej je omijać    a że czas się znów rozpędził - zatrzymać wprost trzeba to co kroczy często w ciszy - oczy do patrzenia - i choć nie chcę pomysł jakiś wiąże słów wiązankę  a ołówek wnet spisuje kilka zdań - na bakier   ... ;)   Pozdrawiam.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... wobec tego bardzo przepraszam, będę pamiętać. ... nasycony jest, to prawda. Napisałam.. jest troszkę długawy.. raz, że tylko.. troszkę.. tym samym nie.. ZA.. długi, a długawy. Tak już mam, że gdy widzę bardzo długą treść, często rezygnuję, może niepotrzebnie, co nieco nadrobię, ale nie teraz. Dzięki za odniesienia i wersję.. "dla mnie".. :)
    • @Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko. A co do wiersza. Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami. Taki kaprys. Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :     Słońce spóźnione jak kochanek, Jezioro milczy, ale wcale nie cicho, to tylko natura plotkuje bez słów. Oni? Bez imion, ale za to z dramatem, pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują. Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy, ale cisza bez końca, bo przecież musi być.”   Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.   Dziękuję pięknie :)         @Berenika97 Bereniko....dziękuję.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Kolce... to świetne słowo na wiersz, można się wykazać. Całość bardzo fajna, a końcówka super.!. @Bereniko.
    • Na forum było już wiele wierszy z takim z tytułem Twój... @Migrena...  jest troszkę długawy... :) ale za to przemyślany i po prostu dojrzały. Słońca w tej ciszy życzę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...