Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie będę człowiekiem dla psa.
Dla psa będę psem.

Będę szczekać i chodzić na czterech łapach,
aby tylko nie wywęszył mojego wstydliwego człowieczeństwa.
Będę skomleć pod drzwiami. Warczeć na ludzi.
Merdać ogonem. Podczas upałów łapczywie chlipać z miski wodę.

Nie będę człowiekiem dla psa.
Dla psa będę psem.

Z wywieszonym jęzorem będę włóczyć się
nocą. Samą siebie wyprowadzać będę na za krótkie spacery.
Nie chce, by myślał pies, że jestem człowiekiem.

Opublikowano

Kurde no, dobre (narzekałem na niski poziom dziś, a tu niezłe teksty się pojawiają ;).
Co ciekawe, wiersz ma wiele „występków”, które cechują klasyczne miernoty, aczkolwiek, mimo wszystko „trafia”. Powtarzasz ten sam sens, poprzez ciągłe wymienianie „co będziesz robił”, dwuwers użyty dwukrotnie zakrawa o miano zapychacza miejsca. Mimo to, ani jeden, ani drugi zarzut, (o dziwo!) nie psują Twojego wiersza.

Może tylko końcówka- ostatni wers jest niepotrzebny, myślę, że wystarczyłoby:

Z wywieszonym jęzorem będę włóczyć się
nocą. Samą siebie wyprowadzać będę na za krótkie
spacery.


no i zamiast chlipać dałbym chłeptać

Tak czy siak, dobry tekst

Pozdrawiam

Fei

Opublikowano

do Pana Fei----
dziękuję bardzo za komentarz.Tym razem jestem zaskoczona,bowiem chyba po raz pierwszy na tej stronie widzę naprawdę obiektywny komentarz i racjonalne wytłumaczenie co jest żle i co należy poprawić...
Bardzo dziękuję

Opublikowano

POPRAWKA (?)

Nie będę człowiekiem dla psa.
Dla psa będę psem.

Będę szczekać i chodzić na czterech łapach,
aby tylko nie wywęszył mojego wstydliwego człowieczeństwa.
Będę skomleć pod drzwiami. Warczeć na ludzi.
Merdać ogonem. Podczas upałów łapczywie chlipać z miski wodę.

Z wywieszonym jęzorem będę włóczyć się
nocą. Samą siebie wyprowadzać będę na za krótkie spacery.
Nie chce, by myślał pies, że jestem człowiekiem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Muszę wyjąć wachlarz :) Ciekawie było śledzić tę wymianę — jakby ogień i lód spotkali się w jednym wierszu. Dobrze czasem stanąć z boku i posłuchać, jak jedno słowo potrafi mieć tyle temperatur. Migreno, nadal uważam: to się nie czyta. To się przeżywa. A czasem nawet nie wiadomo, kto przeżywa mocniej - autor czy czytelnik.
    • @Robert Witold Gorzkowski Oczywiście, że znam LO, współpracował z senator LS. Osoba mi bliska zaangażowała się, aby pomóc im od strony historycznej, by prasa niemiecka nie pisała "polskie obozy koncentracyjne". A o sprawie, o której piszesz było kiedyś głośno - wystarczył błąd urzędnika z księgami wieczystymi a zapłaciły za to dwie rodziny. Wiele ciekawych historii się przypomina, warto je zapisywać :) pozdrawiam @Nata_KrukBardzo dziękuję!
    • Zerojedynkowy odbiór świata jest dla człowieka bardzo efektywnym mechanizmem obronnym. W momentach trudnych daje nadzieję, w momentach szczęśliwych potrafi być hamulcem przed euforyczną samozagładą. A jednak rzeczywistość na szczęście nie choruje na dwubiegunówkę, ten podział na Niebo i Piekło jest umowny, bierze się z zaspokajania ludzkich potrzeb, a nie z natury zjawisk. A na marginesie, co jest złego w wężach, robakach, rozkładzie? Są częścią przyrody tak samo, jak kwiaty czy ptaki. Kontrast bierze się chyba z odpowiedniego zaprojektowania naszego mózgu, który od dzieciństwa uczony jest konkretnych opozycji: dobro - zło, piękno-brzydota, na ogół przy wykorzystaniu do tego emocji, jakie odczuwamy (strach przed wężem vs. relaks na pięknej kwietnej łące). Potem można rzutować dalej, ale obiektywnie to w naszej głowie osadzone zostały takie, a nie inne przeciwieństwa. Wiersz próbuje je pogodzić na nowo, jakby przeczuwał, że w istocie przecież one wcale tego nie potrzebują i, pierwotnie, nie potrzebowały.
    • @Naram-sin Tak, możliwe tylko ja teraz nie bardzo wiem, która to partia jest ta rządząca :))) Stary jestem, mało czytam i się nieco pogubiłem :)
    • @Naram-sin Wiesz, tak sobie myślę: ciekawe, że ten tekst wzbudził w Tobie tyle analizy, ale ani grama emocji. A przecież to wiersz o ciele, ogniu, życiu i śmierci – nie o średniku w trzecim wersie. Może po prostu nie był dla Ciebie. Ale skoro już w niego wszedłeś, to szkoda, że tylko z linijką. Bez serca. @Naram-sin jeszcze dodam, bo mnie lekko nakręciłeś, że to ten stary chwyt — najpierw wbijać szpilę, a potem dla bezpieczeństwa dorzucić mrugnięcie i „oczywiście żartuję”... Tyle że nie każdy uśmiech rozbraja. Czasem tylko maskuje protekcjonalność. „Artystyczny nieład czy zwykły bałagan?” – niby żart, a jednak ocena. Tyle że ten tekst nie był pisany z myślą o tym, żeby się komukolwiek mieścić w katalogu. Nie był gładki, bo życie, o którym mówi, też nie jest gładkie. Nieład? Być może. Ale z pewnością nie przypadek. Jeśli coś Cię drażni, to może dlatego, że nie pasuje do schematu, do którego przywykłeś. Ale sztuka nie pyta, czy się mieści. Pyta, czy zostawia ślad.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...