Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Solipsyzm


Rekomendowane odpowiedzi

Myślałem o tych wszystkich ludziach,
którzy szli tego dnia po ulicy. Nikogo
z nich nie znałem, a przecież sam ich
wszystkich wymyśliłem. Uśmiecham się
do nich tak, jakbym uśmiechał się
do własnych myśli.

Myślałem o tym, jak jakiś mądry człowiek
tłumaczył mi, że to wszystko bez sensu.
Że inni też są, że nie ja jeden. Słuchałem
i nie mogłem wyjść z podziwu, że takich
mądrych ludzi potrafię wymyśleć.

Myślę teraz o tym wszystkim, czego nie
widzę. Temu też daję efemrydę egzystencji
w bezlitosnym percipi=esse.

Myślę o tym, jak kładę się spać z poczuciem
dobrze spełnionego obowiązku. To przecież
bardzo odpowiedzialne zadanie - być
wszechświatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...