Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Adaś nie ciągnął Ewki
za warkoczyk
nie bawili się razem
w rajskiej piaskownicy

nie było randek
potajemnych
pod Zakazanym Drzewem,
wybierania kreacji na bal
dojrzałości -

choć dostali ciała od razu nagie

Ewcia
wyciągnęła rączkę
po zakazaną zabawkę


-----------------------------
Miałam wątpliwości co do umieszczania wierszy tutaj, ale spróbuję, może pomożecie i coś razem wykombinujemy z tego 'szkicu' wiersza.
Chodzi o to, czy tytuł jest odpowiedni(Mam spore problemy z nadawaniem tytułów :/)... Po drugie - czy nie za dużo wyliczeń "Nie..."; ostatni wers: zostawić tak czy może zamiast zakazanej zabawki np..."zabawka z jabłuszka"? Czekam na sugestie:) PS czy tez wydaje się wam jakiś.... mało poetycki...?

Opublikowano

"choć dostali ciała od razu nagie" - "choć" bym wyrzucił

Zdrobnienia: Adaś i Ewcia - jakoś nie brzmią najlepiej.
Potem ta "zabawka"... :/ Jakoś tak ten wiersz na granicy erotyku. Szczególnie w drugiej połowie.

Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Proponuję tytuł "Niby raj".
Granica obsceny podoba mi się, ale przenióśłbym to wszystko do konwencji "od przedszkola ", jak Ewcia i Adaś - to konsekwentnie ;).
Jakoś trzeba uzasadnić, że Ona sięga po "zabawkę" właśnie w tym momencie, czyli po nieodbytym "balu dojrzałości" (widzę pewną chronologię - dojrzewanie, dorastanie raczej, bohaterów).
Nie wiem dokładnie jak, ale czuję, że to jakiś drobiazg, który to ładnie połączy i 'zabije' czytelnika pointą.
;)
pzdr, b
PS. (Niby raj, czyli nie raj = życie)

Opublikowano

To jeden z "tych", przy których dostaję gęsiej skórki :-)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pomyślałam sobie, że ta para w raju – to nie byli ludzie. Raczej ofiary - upiorne noworodki zapakowane w dorosłe, młode ciała, z góry skazane na wygnanie. Bycie człowiekiem – to nie stan, lecz proces, możliwy tylko tu, na ziemi. A raj i tę parę może dostaliśmy w prezencie/ofierze, żeby było za czym tęsknić :-)
Pozdrawiam
Opublikowano

Bardzo dziekuje za wszystkie propozycje:) , postanowilam zmienic tytul, ale jeszcze zastanowię się na jaki.... NIBY RAJ nie pasuje, bo chodzi o to własnie, że to nie było prawdziwe życie (jak zauważyła fanaberka).. moze lepiej zwyczajnie dam incipit :/ nie wiem, czy pozbyć się tego "choć" - jest ono w gruncie rzeczy najważniejsze... chyba jednak zostawię. Ale i tak dziękuję za wasze refleksje! Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gęste pnącza, coraz skuteczniej zniewalają bieg. Blokują już i tak trudną drogę. Na domiar złego kawałki ścian i wszelkich innych śmieci, jeszcze bardziej utrudniają parcie do przodu. A jest ono przemożne, bo też cel dla mnie istotny. Niestety. Ilość przeszkód powiększa nieustannie skale trudności.          Powstają wciąż nowe i bardziej upierdliwe. Blokują uparcie drogę. Jakby coś mnie chciało zniechęcić, wyrzucić poza nawias, gęsto zapisanej kartki, dając do zrozumienia, że jestem niepotrzebnym elementem w tej całej układance, w której nie wiem, co jest grane. Czy fałszuje orkiestra, czy wręcz przeciwnie – nie pasuję, do tonacji i rytmu świata, a cały mój wysiłek, pójdzie na marne.      Może na szczęście, nie dla całego, ale i tak, trudno mi przebrnąć przez ten, nieprzychylny tunel. Poza tym, nie mam pewności, czy warto, chociaż przeminą bezpowrotnie, jakiś bliżej nieodwracalne chwile.    Jednak  promień przywołujący, coraz słabiej, acz stanowczo, wyznacza drogę. Cel jest tak blisko, a jednocześnie tak daleko. Czynniki utrudniające, przytłaczają ze wszystkich stron. Kolczaste druty jaźni, dławią i ranią niemiłosiernie.      Pomimo, że  wołanie już trudno słyszalne, odczuwam jakieś dziwnie rozpaczliwe przynaglenie. Mówi o tym, że za chwilę może być za późno. A wystarczy tak niewiele. To właściwe już tylko same echa, powtarzają wciąż to samo.   A jednak. Niemożliwe, może byś możliwym. Jeszcze trochę rozgarniania przeszkód i wchłonę sensowne wytłumaczenie. Może jeszcze nie wszystko stracone. Widzę przysłowiowe światełko w tunelu. Błyszczy daleko, lecz odległość, jakby krótsza. Mam w sobie więcej energii, spotęgowanej widocznością celu, lecz może to tylko, złudzenie.       Cholera. Światełko zaczyna zanikać. A przecież w jakiś niepojęty sposób, jestem prawie u celu podróży. Nawoływanie było przecież bardzo silne. Aż prawie bolało. Nie chcę popełniać błędów, ale czasami tak mam. Mylę cel. Może teraz, zmylił, mnie?    Jestem wewnątrz umysłu. Niestety. Przybyłem chyba za późno, bo raczej już po sprawie. Nie mogę nic na to poradzić. Czuję się jak ścierwo, wyciągnięte z zamrażarki, którym ktoś stuka, o kant przegapionej powinności.   Mogłem bardziej uwierzyć w przeszkody, by mieć większą pewność, że je pokonam, chociaż trochę wcześniej. Dupa ze mnie, a nie empatia! Może wystarczyło kilka słów zrozumienia. Przepraszam – wypowiadam w myślach – patrząc na nieruchomą ciszę.  
    • Widziałem ją w śnie? Była na ulicy? Znałem ją?   W innym śnie: Jawił się jej zarys na krętych schodach. Prowadzą one do krzywej wieży…    
    • brzmi jak terroryzm zawsze będę zdania że najlepszy jest dobry król. polska już królem okrzyknęła postać znamienną  ale zapomnieli . a najlepiej będzie jak nam będzie Duch hetmanił
    • Wielość twierdzi o drugiej istnieniu nietaktownie, że dwutaktowna czyli taka nijako dwoista Druga o pierwszej takoż, trzecia urojonej szuka, sztuka lub sztuką w pigułce lub pigułkach doszukać wszech istnienia. Kompletna schizma bez cierpienia i dwoistości biegu zdarzeń jak dwubiegunówka czap polarnych Tylko orać wypługować wyplantować etc. Trybun wrzeszczy zgiń przepadnij a sam nie raczy się wpasować    
    • @KOBIETA @Manek Dziękuję. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...