Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wariatka


Rekomendowane odpowiedzi

A kiedy już stwierdzą, że zwariowałam
Będzie to znak, że życie wygrałam
Gołębie karmić będę na starówce
Aż jeden usiądzie na mojej główce
I powiem mu wtedy, że dziwny ten świat
Gdzie nikt nie docenia najpiękniejszych lat
Usiądę na ławce pod drzewem szumiącym
I przypatrywać się będę chmurom płynącym
Nie pomyślę o wczoraj ani o jutrze
O filozofii, polityce, o w szafie futrze
Pytanie „dlaczego?” nie zmąci mych myśli
Lecz policzę jak wiele drzewo ma liści
Liści szumiących, jasnozielonych
Promieniami słońca pięknie przystrojonych
I będę śpiewać, tańczyć i klaskać
Uśmiechem witać każdego smutaska
A ludzie choćby się ze mnie śmiać mieli
Będą smutni, bo też by tak żyć chcieli
A ja im powiem: to nic trudnego
Gdy wszystko stracicie, pojmiecie dlaczego!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko się czyta, rymy sa okropne (nie trudno odmieniać przez przypadki). Moim zdaniem te rymy, sprawiają wrazenie smieszności

''Gołębie karmić będę na starówce
Aż jeden usiądzie na mojej główce''

Masz zamiar rozmawiac zgołebiem na główce, łatwiej chyba by było, gdyby siedzial na ramieiu, wiem, ze zniknał by przy tym ten genialny rym.




Jestem na nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze: Temat banalny, wariatkowo, szpitale psychiatryczne wyszły z mody i "już były" a jeśli już się chce o tym pisać to należy to robić dobrze.
Po drugie:wiersz nic nie wnosi poza tym, ze poprawił pani samopoczucie.
Próba wszelkiej ironizacji jest nieudana. Radzę czytać współczesną poezję i nie tylko poezję.
Po trzecie: Rymy są sztuką. Trzeba umieć rymować czyli robić to umiejętnie i dobrze a nie pisać rymowanki jakie piszą dzieci w podstawówce.


To tylko moje zdanie.........


Zaznaczam. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Oczywiście wiele można w temacie róż   Róża, lasy i świat "Nie czas żałować róży, kiedy płoną lasy - Nie czas lasów żałować, kiedy płonie świat, Gdy obszar ziemski jedną staje się Saharą... Nie czas żałować świata, gdy wznowił się chaos, Gdy dnia i godziny nikt nie wie, Kiedy Bóg, kulą ziemską w pierś trafiony, padł I powstał jak lew w swym gniewie! - Gdy noc każda najgłębszą czerni się żałobą... - - -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - Jednak żałuję róży i płaczę nad sobą." MPJ    
    • @hania kluseczka śmierci nie ma, to iluzja :)
    • Leżę w mym łóżku, myśląc nad życiem, I myślę nad swoim małym odkryciem, Przed oczami mrok, widzę pustki, ciemność, Me uszy pięści tej muzyki senność.   Leżę, słucham, papieros w mym ręku, Każdy żyje w tym ogromnym lęku, Nie mają pojęcia o życiu, sensie, Żyją bezwiednie w wielkim procesie.   Sensem jest nauka, rozwój duchowy, Reinkarnacja, dobroć, uczuciowy, Życie to przygoda, a nie problemy, Walcz z nimi, nie damy się systemy.   Brak zgiełku i państw, jedna ów planeta, Brak wojen, konfliktów, oto jest skrzeta, Wszyscy szczęśliwi, żyjący symbiozą Kochający się swoją wspólną wizją.   Zakończmy ten chaos, bądźmy dobrymi, Stańmy się w końcu ludźmi mądrymi, Karma i Wszechświat, to mocno doceni, Finalnie z pewnością coś się zmieni.   Bądź lepszy i lepszy dnia kolejnego, Wyjdziesz tym na człowieka szczęśliwego, Kochaj ludzi, zwierząt urok wspaniały,  Doceniaj piękno, a nie świat nędzniały.   Na końcu dowiesz się, że było warto, Idąc do światła, dumnie, nieodparto, Poczujesz błogość, piękno wzruszające, Ujrzysz blask, miłość, szczęście chwytające.        
    • dlaczego tak szybko więdną kwiaty szarością popiołu w źrenicach zbłąkanych   każde spojrzenie kłuje i rani   w zaułkach co łzami zroszone jak bańki mydlane pęka nadzieja   gdy trudno życie do kupy pozbierać   a jednak   dopóki na łące kwiatów zostało a śpiew skowronka słychać pod niebem jakoś tam drepce los człowieczy z sensem bez sensu sam czasem nie wie   kiedyś znowu pobiegniesz na łąkę nie za daleko nie za blisko wtedy w blasku świtu lśnienia   nigdy nie zwiędną tobą zakwitną
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      chyba powinno być 'ich' (?)   ze słowami bywa różnie, jednym zaciemniają i tak już ciemny obraz, innych poruszają, chociaż są kłamliwe, ale są i tacy: kturyh  jusz nic nie wzrósza   a z różą jest jak z wróblem w garści i widać i czuć i miło było dostać                                                        ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...