...na wysokości ostatniego piętra

[BlackSoul]

Czekam pod jej oknem
wypatruje
choćby drobnego drgnięcia zasłony
blasku skóry
w ciszy, szukam szmeru żaluzji
skrzypnięcia okna.

mijają dni, miesiące, lata
czekam
twarz jakby inna
zszarzałe usta
lecz w oczach ten sam blask
nadzieja niezmienna

czekam na Tą
która tchnęła we mnie
życie

[Księżycowa Łza]

Jakieś takie ciężkie...
Zestawianie ze sobą pospolitości żaluzji i patosu "tchnienia istnienia" jest dość krzykliwe i duszące.
Może by tak zapukać?

[Yasioo Zimiński]

przecież to jest gniot! kolejny z kolejnych. o miłości z oczami i nadzieją w tle. pozdrawiam serdecznie.

[Dariusz Sokołowski]

fantasmagoria aż kapie z tych wyświechtanych zasłon. no i po co, ani w tym głębi ani odkrywczości.

[BlackSoul]

Zapukać ....... ?? ?? ?? ??

[BlackSoul]

Może i ciężkie , może beznadziejne , ale niestety prawdziwe.

[Dariusz Sokołowski]

prosze pukać, długo już czekam, a tu nic i nic, nawet firaneczka nie drgnęła, jeno teściowa zza ściany popiskuje. hehe

[BlackSoul]

po bardzo długim czasie , zmieniłam forme