Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wchodzi dwóch takich na ten prom.
ukołysanych. ja i nadbrzeżny m.
pochyliłem się. nad światem pijanym.
wyrzuciłem z siebie co się da. za burtę.
pozwoliłem sobie. odjeść. i trwaliśmy
w tej chwili. ukołysani. poezją był ten prom.
i nie poczęliśmy nic czynić. nad słowa.
i wysiedliśmy. ukołysani.powędrować.
gdzie indziej szukać poezji.

Opublikowano

Wracam,bo już wiem ,co mi się nuci...To Ballada o Placu na Stawach (a takowy jest w Krakowie...),bardzo ładna ballada...w podobnych klimatach...
No, i najważniejsze - też znam klimat przeprawy promowej w Milsku :-)Jedyne w swoim rodzaju przeżycie...
Ciepło pozdrawiam
Tala

Opublikowano

Troche dla mnie naciagany ten wiersz.Nie umiem sobie wyobrazic ze pijany czlowiek mowi takim jezykiem i wspomina ze prom ukolysany jest poezja..Ale co do formy nie mam wiekszych zastrzezen( moglaby byc bardziej poetycka, ale metafory sprawiaja ze czyta sie znosnie)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...