Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

- To wszystko przez ciebie! - krzyknęła do mnie mama - to wszystko dlatego, że wyglądasz jak piętnastolatka.
Wyszła z kuchni. Mogłam odebrać to jako komplement, mogłam też zadręczać się, że gdybym wyglądała na swoje przedtrzydzieści, ominęłoby mnie kilka przejściowych kłopotów, choćby jak ten przejściowy: remont zakupionego M2.

Ekipę remontową, poleconą przez męża przyjaciółki, reprezentował pan Wojtuś. Kiedy go zobaczyłam, pomyślałam, że iskiereczka z popielnika na Wojtusia mrugała, więc i ja mogłam na niego mrugnąć, mimo, iż powieka twardą była, gdy moje oko jego cwane ślepka zobaczyło. Te same, przymrużone, lśniące jak u zbyt tłustej kuny, oczy dokonały oględzin pomieszczeń.
- To będzie ze trzy i pół - powiedział.
Zatkała mnie ta cena, ta wycena, więc nic nie powiedziałam. Umowy ustnej nie przypieczętowaliśmy uściskiem dłoni, gdyż do końca nie byłam pewna, czy nie żąda za dużo, za tak mało. Nie mając jednak innej firmy remontowej na oku, a ta przecież polecona była i zobowiązała sie prace wykonać w ciągu miesiąca z ewentualnym poślizgiem, powiedziałam TAK.
I to był błąd. Wielki błąd. Tak jakbym nie temu, który mi przeznaczony, przed ołtarzem tak wyznała. Mniej więcej właśnie tak..

ciąg dalszy nastąpi

Opublikowano

to jeszcze raz ja...jestem po lekturze wszystkich twoich tekstów, niezły humor , no fajnie, fajnie, fajnie....jeśli odlewasz się w restauracji za drzwiami z kółkiem wrysowanym nad framugą, to nie mogę powiedzieć, że inteligente...ale na pewno błyskotliwe, i jescze sie nie odzywaszpod komentami....TAJEMNICZOŚĆ, EMOCJE...wow, napisz coś nowego, albo dokończ to ...bo nudze się....pa

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Napierała, jak syrena,
      śpiewem wabił ich w sen,
      tańczyli w wirze szczęścia,
      w bajkowym świecie, gdzie brakło trosk.

       

      Lecz kątem oka dostrzegli cienie,
      czarne kształty, które psuły ład.
      Zatrzymać chcieli ten taniec,
      lecz ręce Napierały trzymały ich mocno.

       

      Uśmiech zniknął, twarz się zmieniła,
      demon w jego oczach błysnął złośliwie.
      Jego ręce rosną, oplatają,
      ściskają jak pnącza, nie puszczają.

       

      Wirują wciąż, coraz szybciej,
      kręci się świat, a Napierała nie odpuszcza.
      Demoniczny rechot wypełnia przestrzeń,
      przerażeni, rozumieją, że są w pułapce.

      Nie ma ucieczki, nie ma ratunku,


      tańczą dalej, w ciemność wciągani.
      W tym tańcu nie ma już raju,
      tylko cisza i śmiech Napierały.

       

      @CaiusDraxler To wiersz o wpadnięciu w pułapkę propagandy Napierały i tego konsekwencjach. Zamieszczam szkielet wiersza, który wyjaśnia o co  chodzi.

       

      1.Wprowadzenie do świata Napierały

      Napierała jak syrena – uwodzi ludzi swoją propagandą i opowieściami.

      Zaproszenie do tańca w bajkowym świecie, pełnym radości.

      Wirująca, szczęśliwa atmosfera – błogostan, brak trosk.

       

      2.Pierwsze znaki niepokoju. Odkrywanie prawdy zamaskowanej opowieściami o cudownym świecie.

      Dziwne, czarne kształty dostrzegane kątem oka.

      Rzeczy, które nie pasują do idyllicznego świata.

      Próba przyjrzenia się, ale napotykanie oporu.

       

      3.Próba zatrzymania tańca

      Bohaterowie chcą przerwać taniec, uwolnić się z wpływów, ale Napierała nie puszcza.

      Ręce Napierali stają się coraz mocniejsze, nienaturalne, jak pnącza.

      Napierała zmienia się – uśmiech znika, pojawia się zimny grymas.

       

      4.Przemiana Napierały

      Napierała ujawnia swoją prawdziwą twarz ukrywaną pod maską propagandy,

      Staje się potworem z wieloma rękami, który ściska bohaterów.

      Jego uśmiech zmienia się w demoniczny rechot.

      Bohaterowie czują rosnącą panikę, nie mogą się uwolnić.

       

      5.Zrozumienie pułapki

      Bohaterowie zdają sobie sprawę, że są w pułapce, ale nie ma ucieczki.

      Cała ta sytuacja staje się koszmarem, z którego nie ma wyjścia.

      Napierała trzyma ich wciąż mocno, zmieniając taniec w mroczny, nieodwracalny proces.

      Edytowane przez CaiusDraxler (wyświetl historię edycji)
  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...