A kiedy

[Zielony promyczek]

obdarowałeś mnie
deszczem uśmiechów
smutkiem nadziei
i gąszczem oczekiwania

spadłam z wyobraźni szczytów
w otchłań bez dna
trudnej pewności

wyciągasz ręce
przychodzę
spojrzeniem rozjaśniasz
każde słowo

a kiedy zamykasz swój świat
mnie nie ma

[nefertari]

operujesz na zużytych środkach. "smutek, nadzieja,otchłań" wybrzmiewa egzaltacją i nici z wiarygodności.

[Yasioo Zimiński]

a tam, to prawda że słowa są zużyte, ale w tym wierszu
jakoś to specjalnie nie wadzi. są chyba dobrze wplecione
między inne:) na końcówce chyba nie wytrzymałas koncycyjnie:)

"a kiedy zamykasz swój świat
trace pole widzenia"

taka moja propozycja, bo ostatni wers na pewno jest ble.
pozdrawiam
yasioo

[Waldemar Talar]

Moim skromny zdaniem wiersz dośc ciekawy
mimo swej prostoty jak to ujoł kolega.
Pozdrawiam małym plusem Waldemar

[tchios]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.