Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tylko jeden wschód mego życia
patrzenia się w zamknięte okno
napinania nerwów zgarbionych pod ciężarem ram
nie mają jeszcze kształtu
szkło odbija się każdym dniem
minikosmos szuka nowego domu
nie wiem dlaczego
wchodzi z wielkimi niewiadomymi
do pejzaży sunących tramwajów
kobiet i mężczyzn – ich dzieci
rozwodowych kart deptanych codziennością
po drugiej stronie ma miliardy zachodów

ja tylko świat pod nogami
we mnie kwitnący

Opublikowano

Nie wiem, czy ktoś zauważył, to teraz okna strasznie często sie pojawiają :) To taka ciekawostka.
Ale treśc ciekawa. Technicznie tworzy się troche zbitek wersyfikacyjny - nie są równe, co pzreszkadza w czytaniu.
Ale nie jest źle.
Pozdrawiam

Opublikowano

tylko jeden wschód mego życia
patrzenia się w zamknięte okno
napinania nerwów zgarbionych pod ciężarem ram
nie mają jeszcze kształtu

szkło odbija się każdym dniem
minikosmos szuka innego domu
nie wiem dlaczego
wchodzi z niewiadomymi
do pejzaży sunących tramwajów
kobiet i mężczyzn – ich dzieci
rozwodowych kart
deptanych codziennością

po drugiej stronie ma miliardy zachodów

ja tylko świat
pod nogami kwitnący
we mnie


mały porządek niektórych (moim zdaniem)
niepotrzebności :)

Pozdrawiam T

acha wiersz podoba się

Opublikowano

Tomku - dziękuje, twoja wersja jest lepsza, ale ja zawsze mam w takim przypadku dylemat czy mogę wiersz poprawiony przez kogoś publikować np. na innych serwisie, czuję się dziwnie nieswojo, jakby oszukiwała czytelnika, ale dziękuje!
reszta - okna, nie okna, one dużo mówią, pomysł z oknami chodził za mną cały weekend, ale nie miałam ni pióra ni klawiatury, więc dzisiaj jak się już dorwałam do mojego krakowskiego komputera to żadna siła kosmiczna mnie oderwać już nie mogła:)
pozdrawiam serdecznie i dziękuje wszystkim za komentarze
Reginka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...