Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

u mnie w pokoju
pięć ścian
i ani jednego okna
drzwi wydłubane
jak płaskorzeźba

na kablówce ksiądz
pierdoli coś o ikonie
albo o konnych
wyścigach - tak
i poszły Araby

ostatni raz w barze
byłem dwa dni temu
następującymi trunkami
naraziłem wątrobę
więcej stanów nie pamiętam
proszę o piwo
rosół i aspirynę

teraz wiszę jak
rozbebechany
Prometeusz masz ogień?
nie palę - sęp

ja wcale nie muszę
zdychać za ludzkość
wystarczy że sąsiadka
czeka codziennie
na dawkę adrenaliny
bo przecież ugotować
zupę i się zasłonić
to już sport
ekstremalny

ściany mają cegły
szyby są do okien
Ala ma Asa
As ma wyobraźnię

hiv chlip hurra

Opublikowano

nigdy, a żeby było uczciwiej prawie żadnych wierszy tu nie czytam. ale z sentymentu do Twoich wierszy zajrzałem, cieszy mnie to że Ci najlepsi nie odchodzą. nie będe interpretował. ani mi sie nie chce, ani chyba Tobie nie jest to potrzebne.

swietny tekst
pozdrawiam

Opublikowano

tekst całkiem sobie, przyciąga i nawet nie przez to że jest (chyba zajadliwy?)zwłaszcza od drugiej strofy .może zamiast zozbebechany to rozbebeszony-o ile.... ? świetna przewrotnośc słów. czy prometeusz ma coś wspólnego z chrystusem?. pozdro. :)

Opublikowano

Theodorze, Deli S dzięki za komentarze.

"czy prometeusz ma coś wspólnego z chrystusem?" - takiego zamiaru chyba nie miałem, ale skoro to tak wygląda, to pewnie gdzieś w mojej głowie błądziły takie myśli podczas pisania. A czy tak czy nie to już sprawa osobistych skojarzeń czytelnika.

Pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Chciałabym zrozumieć tych „drugich” — zmęczonych, zepchniętych, zbyt wrażliwych, by grać w brutalną grę codzienności. Świat często nie ma miejsca dla dusz, które czują więcej, niż wypada. Wybierają tę stronę tęczy — bo tam przestaje boleć, choć tylko na chwilę. Bo świat potrafi być tak zimny, że jedynym ciepłem staje się iluzja.  
    • @Berenika97 ... bo fajny tata to radość wielka  kłopotów w domu ilość wszelka  żarówkę zmienić w domu potrafi  taki się super TATA trafił  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @Wiesław J.K.   Twój wiersz to niezwykle wzruszająca i ważna refleksja nad przemijaniem.   z niezwykłą wrażliwością oddałeś trwałość bólu po stracie, który mimo upływu lat wciąż kołacze w sercu.   końcowe wersy dają nam nadzieję i pocieszenie.   brawo Wiesławie !!!    
    • @Tectosmith Twój wiersz pachnie pożegnaniem i odrodzeniem zarazem — jakby śmierć była tu nie końcem, a przejściem w coś subtelniejszego. W tym „cieple dnia jutrzejszego” czuć wiarę, że nawet po bólu istnieje jeszcze blask — delikatny, ludzki, niepewny. Piękne jest to zestawienie: „w dłoniach nasz grób” — bo to nie tylko obraz końca, lecz też wspólnoty, trwania razem aż po kres. To język miłości, która nie zna granicy między życiem a przemianą. Piękny!
    • @Berenika97 Ci drudzy zostali zepchnięci przez tych pierwszych na margines lub sami dobrowolnie odsunęli się w cień. Czasami lepiej jest ginąć w kolorowych snach i być po drugiej stronie tęczy. Niż powoli zdychać jak bezdomne psy i być tylko tłem i problemem dla realnego świata. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...