Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pasaże dla mnie świecą pustkami


Rekomendowane odpowiedzi

spójrz teraz na swoich zdegustowanych łuczników
malują swoje piękne twarze. namiętność odeszła
po zejściu z pola. w tym miejscu wszystko można
zniszczyć

chodniki są ortodoksyjne w kolorach
konają z jakością kinówek
bez żadnych rewelacji

po stronie lewej. gorszej
obrzezają do lat piętnastu
niematerialne kradzieze nadrzędnych

anthony hopkins i john meric na wypalonych monitorach
'27 i 4 bezzałogowe ławki skrzypiące ciężarem powietrza
bo nie ma po co wychodzić z domu

plakaty dietrich duszą się od potu. szczęśliwe
nie pierdolą o poświęceniu. mają charakter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Rozumiem,że tekst dotyczy krzyku ulicy, krzyku mega-plakatów, ostrości barw i peel jest tym znudzony? Nie wiem natomiast czy rozkołysany rytm wiersza, a w zasadzie jego brak ma być adekwatnością do "tego zgiełku" ulicznego, bo tak finalnie nie wiem do czego autor zmierzał, jaka pointa wiersza? "poświęcenie"? "pierdolenie"? czy "Charaktr" ale czego? Dietrich??? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie jest o krzyku ulicy. ulice nie krzyczą, są pełne kolorów w jakosci kinowej. pustych kolorów którymi gardze, wole czarno-białość i brak obłudy. wole zostać w domu

a plakaty dietrich maja charakter, jaki? jak Pan zna choc troche jej historie wizerunek to powinien Pan wiedziec jaki. oczywiscie dla kazdego moze być różny. ale plakaty takie, nie przypominają nachalnie o jakimś poświeceniu za które wdzieczny nie jestem. kiedy u kogoś widze krzyż.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym ten wiersz napisal nieco inaczej. chodniki byłyby jednak ortodoksyjne nie w kolorach, tylko w szarośći, albo czyms podobnym, gdyż kolory to jednak się kojarzą z chodnikami wymalowanymi kreda. nie lapię
kim są łucznicy.moglbyś objaśnic? i czyi są? inaczej: kim jest adresat, bo to mi gdzieś umknęło. Rozumiem, że jakimś oponentem? ale kim dokładnie?

Poza tym jest sporo niedosiągniętych metafor, jak konające chodniki. co to znaczy ze konają? Moim zdaniem sięgnęły bruku:) i jaką jakość masz na myśli?

sporo niejasności, które nie są do rozwikłania na podstawie tekstu.

jednak ciekawie i intrygująco. udana narracyjność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo taki jest mój sposób pisania. wole chaos od porządku. w poezji, hmm nie interesuje mnie poezja, liczą sie teksty. nie dbam o to czy ktos zrozumie cały tekst bo ja sam takich tekstów nie szukam. trzeba wyłapywac słowa, brać je do siebie bądź odrzucać. to zależy jak sie czuje pewne rzeczy. chodniki nie są szare, chodniki to ludzie na nich, pasaże!! są kolorowe, obłudne i mniej interesujace od czarnobiałbych filmów, mniej doświadczalne, mniej wrażliwe, płytkie i bezsensowne w moich oczach. szarość płyty chodnikowej wygrywa z kolorem który po nich pełza. konają w moich oczach, konają same dla siebie.

łucznicy, archers, mozesz sobie tu wstawic kupidyna bądź indianina, nie zależy mi na tym. dla mnie romantyczność to przestrzeń i kolor natury, nie ubrania. mój kupidyn nigdy nie poleciałby w miasto. na kolorowe chodniki

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...