Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 101
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

czmu zaś taka utopia
ja chciałem na olimpiadę i się nie udało, jak miałem w tym roku jechać na uniwesiadę do Turcji to trener dał mi wybór albo bronię pracę mgr albo trenuje i jakoś wybrałem studia

zawsze chciałem grać na gitarze, ale jak mi moja nowiutka gitara spadła z szafy i się można powiedzieć zepsuła to marzenie też się zepsuło

jak się chciałem zabic, to mi zrobili płókanie żołdka i jakoś się nie udało

zawsze w życiu brakuje mi postawienia kropki nad i
jakiegoś takiego uwieńczeniea trudu który wkładam w dążeniu dio celu w życiu

Opublikowano

Palenie to ciekawa rzecz. Człowiek z przyjemnością pakuje się w całą tą tytoniową problematykę. Cygara, hmmm pierwszorzedna sprawa. Lubiłem po każdym zdanym egzaminie (na uczelni) zapalić sobie cygaro. Stare dobre czasy, chlip, chlip. Gitara również przyjemna rzecz.
A utopia, utopia, zwracam się do Macieja. Niech ktoś przyzna mi dożywotnie stypendium 500 PLN (papierosy+'minimum socjalne'), to nic innego nie będę robił.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




ja dzięki uni europejskiej miałem stypendium sportowe ale tylko przez pół roku bo skończyłem studia i teraz lipa
co do palenia to właśnie nie palę od tygodnia
a cygarka to tylko czekoladowe miałem okazje palić
choć znacznie wolę Marysię od cygar
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




czyżbyś ostatnio czytała Kod Leonarda Da Vinci
eeetam... jeśli chcecie poczytać poważniejsze rzeczy, to polecam Milczące psy Waldemara Łysiaka.

nie czytałem więc poszukam w wolnej chwili

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
    • @Migrena Najserdeczniej Dziękuję!... Z całego serca!... Pozdrawiam!   @violetta I słusznie!... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...