Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

„ (...) co robię u pani
z płucami pełnymi kurzu i drewnianym językiem,
po kolana w chłodzie (...) ?”

(Sylvia Plath)




kolejny dzień pod znakiem wielkich nieobecnych
słów. zdrabniamy się mechanicznie, mamrocząc
miłość bezmyślnie jak wieczorną modlitwę.
masz wzrok skuty grubą warstwą szkła. przykładam
lusterko do ust, sprawdzam czy wciąż żyjesz.

dawniej byłaś uważna jak żółwica składająca jaja
w wilgotnym piachu, a ja potrafiłem cię ogłuszyć
zwykłym pocałunkiem. piłaś mnie rozwartymi oczami,
zrzucałaś skórę za skórą jak zmięte bibułki maków.
karma. miąższ opium w mrocznym ziarnistym wnętrzu.

lada dzień ostrzyżesz jej włosy na chłopca. nie zostanie ci nic
prócz błękitnej żyłki pulsującej żałośnie na skroni. już dziś
masz ścięgna skręcone w supły i piersi pełne kamieni.

obiecaj że od jutra będziemy młodsi. bądź znów jak lampion
z japońskiego papieru, rozpięty czule na kruchym szkielecie.
zalej nas żółtym światłem. wybaczmy sobie wszystkie
nasze śmierci.



[sub]Tekst był edytowany przez Maria_Magdalena_Kowalska dnia 17-11-2003 13:10.[/sub]

Opublikowano

Genialny. Tak prawdziwy, że boli, niełatwo go zapomnieć. Fantastyczne metafory. Jedna uwaga: gdyby usunąć powtórzenie z bibułkami - byłby nieskazitelny. Z prawdziwą przyjemnością czytam Twoje wiersze.

pozdrawiam

Opublikowano

magda:
Genialny. Tak prawdziwy, że boli, niełatwo go zapomnieć. Fantastyczne metafory. Jedna uwaga: gdyby usunąć powtórzenie z bibułkami - byłby nieskazitelny. Z prawdziwą przyjemnością czytam Twoje wiersze.

Nawet metafora z żółwicą? W innym miejscu na żółwicę parskali mię śmiechem, może dlatego, że zamiast "uważnej" była "skupiona" (co mogło - przyznam - wywoływać niewłaściwe skojarzenia :) O bibułkach wiem, już poprawiam. Mnie też jest przyjemnie, że innym jest przyjemnie. Dzięki, pozdrawiam.

Opublikowano

Seweryn Muszkowski:
Pierwsza strofa, taka jakaś, niskich lotów. Jakby autor zachwycił się czymś-tam, a już w 2's pisał rozważniej.
W końcu jakiś wiersz, który mi się podoba. :-)

Ech, znowu ten brak konkretów: "jakaś taka", "czymś tam".
Krótko i na temat poproszę, wypunktować co się nie podoba - i już!
Oczywiście mam na temat pierwszej strofy (jako integralnej części całości) odmienne zdanie, ale kto wie: być może czyjaś rzeczowa argumentacja przekona mnie i skłoni do przeredagowania.
Grunt, że choć część się podoba, to już - że tak powiem - krok milowy :) Szczęśliwej podróży. Pozdrawiam

Opublikowano

Jeden z najpiękniejszych tekstów jakie czytałam tutaj. Najprawdziwszych, bardzo "trzewiowych", powiedziałabym. I e dwie ostatnie zwrotki.
No i "moja" Syliwa Plath.

bardzo cię ściskam. Za wiersz i w ogóle - Mirka

Opublikowano

Kai Fist:
japoński lampion mi się podoba :)
całość może też, poczytam sobie jeszcze

Mogę Tobie osobiście (więc reszta - nie warczeć!) podrzucić dwa klucze: rytuał postrzyżyn i archetyp kobiety-samicy-matki.
Masz już pryzmat, teraz czytaj powtórnie, Słonko. Przekaz naprawdę nie jest skomplikowany.

pozdrawiam

Opublikowano

Dotyk
Jeden z (...)najprawdziwszych, bardzo "trzewiowych", powiedziałabym.
(...) No i "moja" Syliwa Plath.

Cieszy mnie niezmiernie ta empatia :) Ja też jestem z niego dość zadowolona, ale Ty, no bez przesady z tymi "najami"! :) Toż ja rzemieślnik jestem, robol normalny, co robi przy słowach - ot co!
A Plath odkrywam na nowo. Do niektórych wierszy trzeba dojrześ, tak jak do książek, no nie?

pozdrowienia, całusy i kwiaty :)

Opublikowano

ale Ty się mna opiekujesz :)

nie wiem czy będę patrzył przez pryzmat, nie wiem czy chcę :)
nawet mi jeszcze zamieszałaś może, jesteś chyba kobietą :) a ja nie zawsze je rozumiem, ha ha :)

bo ja tu ujrzałem chwilę, straconą chwilę, która mocno zabolała.
a ten mój ulubiony już lampion według mnie symbolizuje wdzięk, lekkość, coś duchowego, wyższą sztukę, swięcacy jest piękny,

a tytuł: nienapisany list to dla mnie... no właśnie, nawet coś osobistego kiedyś było ;)

a ta Sylvia Plath mi sie nawet spodobała, linka poproszę do dobrego miejsca w sieci z jej udziałem :)

Pozdrawiam,
Kai Fist

P.S.
te punktowanie to miał być żart, mam nadzieję, że nie uraził.
ech kobieto, ja bardzo lubię czasem zamotać, a z Tobą to wręcz nie mogę nic innego, jak niemotać ;)

  • :)
  • Opublikowano

    Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



    Nawet metafora z żółwicą :) a w zasadzie ta szczególnie mnie zatrzymała - w kontraście z bibułkami i lampionami jest bardziej wymowna, noo bo ja wiem... słona :) jak gródka ziemi do smaku. Doskonale rozumiem, że "skupiona" musiało odpaść, małe omsknięcie stalówki :)))

    pozdrawiam
    m.
    Opublikowano

    Mirosław Serocki:
    Umknął mi ten wiersz i nie wiem dlaczego.

    Pewnie przez tytuł nie rzucający się w oczy :)

    Powiem jedno. Pani M.M.K. robi na mnie coraz większe wrażenie. Jak najbardziej pozytywne.

    Mam nadzieję, że to nie propozycja matrymonialna? ;D

    Wybaczajmy sobie nasze śmierci, bo naprawdę warto...

    Z Twoim dopowiedzeniem, to zabrzmiało tak patetycznie, jak ten tekst Twardowskiego o kochaniu ludzi, bo szybko odchodzą.

    Dobra, już nie będę. Dzięki, serio.
    Pozdrawiam

    Opublikowano

    Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


    baaa, ja jestem tylko biedny student na kredycie.
    takich jak ja nie stać na powiększanie swojej biblioteki domowej.
    no chyba że mi ktoś coś sprezentuje:) - ale takich to wywiałoooo... ;)

    Pozdrawiam,
    Kai Fist

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się


    • Zarejestruj się. To bardzo proste!

      Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

    • Ostatnio dodane

    • Ostatnie komentarze

      • Robercie, strasznie mi miło, że tak uważasz... i absolutnie nie wiem co dalej napisać, a wiem, że powinnam o wiele więcej. No ale mnie zatkało i tyle, koniec, nic z tym nie zrobię :) Świetny pomysł z tym zbieraniem odręcznie napisanych wierszy, chętnie wezmę w tym udział, tym bardziej, że piszesz o swoich publikacjach w zamian, a na tym bardzo mi zależy.  Poszukam, wyślę na pewno i będę czekać na Twoje :) Dziękuję za to co napisałeś, bardzo, bardzo. Trzymaj się :) @Annna2 dziękuję bardzo :)
      • Z lewa i z prawa łamanie prawa gdy jeden drugiemu jedzie po bandzie zmieniają się miejscami na wokandzie niczym dziecięca gra w Chińczyka bo taka jest właśnie polityka człowieku nie łam się i nie irytuj lepiej teraz odpuść i nie politykuj oto prokurator ściga prokuratora na prawo nadeszła właśnie pora sędzia podważa wyrok sędziego i jak na razie nic z tego dobrego dla nikogo i dla niczego nie wynika bo prawnik atakuje innego prawnika co rusz wybuchają prawne spory jakich chyba nie było do tej pory tam ekspert ośmiesza innego eksperta na stole sędziowskim spraw leży sterta ktoś winny ktoś skazany tylko prawie jak dużo ludzi dzisiaj zna się na prawie lecz czy to jest kodeks czy z podręcznika bo taka jest właśnie polityka na sądy w końcu nadszedł ten sądny dzień choć nie da się wszystkiego wyciąć w pień ale prawdziwy Sądny Dzień będzie dziś teraz albo jeszcze za niepoliczalną liczbę lat nikt tego nie zna i nie wie o tym cały świat kiedy przyjdzie ten czas i ostateczna pora że będą sądzić też każdą sędzinę i sędziego i wzywać na niebieski dywan prokuratora ktoś coś tam zyska inny na zawsze straci bronić siebie próbować będą też adwokaci zaś radcy i notariusze na nic już nie poradzą bo sprawiedliwy Sędzia da radę z każdą władzą czy to także będzie polityka gdy się pojawi nowa pragmatyka ten z tarczą wejdzie tamten na tarczy dziesięć paragrafów całkiem wystarczy skończą się absurdy i naukowe komunały upadną wszystkie bez wyjątku trybunały ustawy nie będą już potrzebne nic nie warte w dziesięciu zdaniach wszystko jest zawarte skrzydlaty strażnik bramy jednym pootwiera a przed innymi na zawsze pozamyka ale to nie będzie już żadna polityka
      • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Migrena  to zdanie przypomniało mi Mamę- bo kiedyś zapytałam czy kocha mnie tak samo jak moją Siostrę. Powiedziała prawie jak Ty- że palce u ręki gdy się zranią- jeden albo drugi boli tak samo.   A potem Twój wiersz mnie porwał bardziej. Miłość. Zwycięża wszystko. Taka miłość. I trwa. Gdy świat się kończy. Ona Trwa. Piękny- i wwierca się aż do trzewi  
      • W koszu świat się mieści - myśleliście, że śmieci !
      • @Marek.zak1 Marku, to nie tak... w naszym pięknym kraju jest teraz jeszcze większa bieda niż materialna. Bieda moralna. wchłaniamy jak gąbka wodę wartości,które zawsze nam były obce aby dogonić Zachód. Ale w czym jesteśmy gorsi ? że nie mamy związków partnerskich i legalizacji aborcji na życzenie? Lewandowski jest nielubiany nie za to,że strzela bramki za granicą a za to,że nic wielkiego nie zrobił dla polskiej naszej reprezentacji. Jako kapitan zawiódł na całej linii. Odmawia gry w ważnych meczach Polski bo jest zmęczony a przecież jego koledzy też grają za granicą i też mogą być zmęczeni ale grają...W naszym kraju jest wiele do zrobienia i nie do naprawienia metodami tego rządu, który burzy to co poprzednia władza zrobiła przez 8 lat.Bo rewitalizacja to nie burzenie tylko ratowanie dobra. Reanimacja to nie dobijanie pacjenta. Mimo wszystko pozdrawiam ciebie serdecznie @Migrena bardzo dobry wiersz, porusza trudny ale aktualny temat. nie bójmy się pisać jak jest naprawdę bo ukrywając fakty stoimy po stronie tych, którzy je przeinaczają wyłącznie na własny użytek.
    • Najczęściej komentowane

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...