Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna*


Rekomendowane odpowiedzi

nie moge juz tego ukrywac,
nie moge juz tego tuszowac,
przed soba teatr odgrywac,
wciaz cos imaginowac.

jestem juz na rozstaju,
nie wiem co poczac mam dalej,
kiedys - jakbym byl w raju (!),
dzis - bladze bez zycia ospale.

kraze wiec wciaz dookola,
nie sam - lecz jednak samotnie.
czy nikt mi pomóc nie zdola?,
rozterki mnie mecza okropnie.

jak to byc moglo - Kochana?
jak to byc moglo - roztropnie?
ze milosc piekna, wspaniala
plynie na mielizn dzis stopnie.

moze nie milosc, zle slowa,
milosci nie mozna kalac,
po prostu ta druga polowa,
zaczela sie troche oddalac.

i nie odsuwac - mentalnie,
nie tak jak sny o brzasku,
po prostu - materialnie,
w tysiacmilowym potrzasku.

i gdziez tu puenta wspaniala?
zapytac moglby ktos smutnie,
puenta ta jest dzisiaj z dala
i krazy bez konca okrutnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...