Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie wiem kim jesteś..
Nawet nie wiem czy egzystujesz…
Tylko płomień Twego krzyku przypomina, że
…żyjesz we mnie

Przychodzisz powoli na palcach nocy
Nie wiem kim jesteś…
Tylko tak samotnie nie czuję się, gdy
…przechodzisz obok mnie

Nad ranem gdy słońce rozdziera kartę nocy
A wskazówka podnosi mechaniczną powiekę
Nadal nie wiem kim jesteś…
Czy mogę być Twoją nicością?

***

Żyjesz we mnie
Jesteś moim urojeniem
Egzystujesz na krańcach neuronów wśród smaku dotyku
Egzystuje w Twoim śnie

Opublikowano

Widze że brak Ci tolerancji!
A więc może napisze o kwiatuszkach, Agatce i Jacusiu całujących sie w tle słoneczka i wtedy zakumasz co jest napisane i wystawisz mi piekny komentarzyk! Bo zauważyłem że tutaj jest taka tendencja.... a szkoda
fruuuuu i odleciało

Opublikowano

A do cholery kim, że ty jesteś że wszystkim jedziesz tak po tyłku (przepraszam wszytskich za kolokwializm ale już mnie poniosło)! Co Ty myslisz że pempkiem świata jesteś! Czytałem Twoje wiersze i wiesz bywały to 100% lepsze i ambitniejsze.... ech nie ma to jak mierzyć za wysoko, tylko trudno upadać...

Opublikowano

Na ogół po pupie dostają ci, co piszą o kwiatkach, słonkach ( he he), pocałunkach itp.
Nie wiem, jakie kategorie maja się odnosic do oceniania w "debiutach", ale rzeczywiście ten wiersz nie jest aż taką rewelacją.
A dlaczego - nie musze pisac, bo to nie są warsztaty.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Uuu, może zmienić profil forum?
Po tym, co się tutaj ostatnio wyprawia, wnoszę o organizowanie walk na słowa.
Jak prof. Miodek i dr. Bednarek.
Erudycja, krasomowstwo, pomysłowość.
paapa

Opublikowano

Ej... niech Pan Mateusz Barwa przeczyta to co trzeba przeczytać, zanim doda się wiersz. Jeśli tu publikujuesz to się musisz z tym liczyć, że nie każdemu się spodoba to co piszesz, a krytykę trzeba przyjąć, bo jęlsi już kilka osób twierdzi, że wiersz nie jest dobry, to moze trzeba się zastanowić jak go poprawić, a nie oburzac się!

no.. bo utwór rzeczywiście nie jest genialny...moim zdaniem wielokropki zbędne, te powtórzenia.. nie wiem kim jesteś, nadal niue wiem kim jesteś. :/ a można wiedzieć o co chodzi w ostatniej linijce?
"Egzystuje w Twoim śnie" - co egzystuje? chyba że to literówka i ma być

a tak w ogóle to ja tez nie wiem kim ten ktoś czy coś jest... nic nie wiadomo..w każdym razie ja chyba nie rozumiem za dobrze tego wiersza

Opublikowano

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=14340
http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=29401

jeśli Pan pisze takie genialne utwory
a my jesteśmy tacy tępi - to po co tu publikować?
od razu do wydawnictw - powinni się o te teksty pozabijać

i proszę nauczyć się odróżniać co znaczy "niezrozumienie" tekstu, a co "nie podoba mi się"

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • kap kap kapie deszczyk   fajnie uroczo na wdzianku szeleści        za kołnierzem kolejna kropla więcej i więcej aż sucha nitka zupełnie zmokła      słoneczko trochę kuka biedne przez śliczne chmurki a gdzie tam ciemne     na drzewach liście naderwane tęsknią szybują na ziemię wolniutko lub prędko   a nawet przedziwnie   to słota jesień zaprasza ślicznie   szumią szeleszczą różnym kolorem że kiedyś powrócą te same lecz nowe     lecz jeden w ciemię z łoskotem mnie walnął moknę na deszczu a jednak warto     bo chociaż mam guza na przyrodę myśli nie wkurzam no może trochę gdy błota do izby niebawem naniosę   lecz póki co moknę chętnie i przemokniętą tańczę piosenkę    tak przeuroczo wokół szaro aż wirowania ciągle za mało wesoła żwawa plucha strumyczki tulą skarpetki w butach    no klawo muszę przyznać cud widoczkami wilgotnym rytmem umysł użyźniać    jesień słota złota    co za różnica   tańczę chłonę i się zachwycam
    • @Berenika97 Berenika masz niesamowitą umiejętność łączenia faktów historycznych z ludzkim doświadczeniem. Twoje pisanie nie jest suchą rekonstrukcją przeszłości, tylko głęboko emocjonalną, osobistą opowieścią, która pokazuje, jak historia rezonuje w ludziach dziś  i jak bardzo wciąż potrafi dzielić lub zbliżać.   Trzecia część opowiadania pogłębia emocjonalne napięcie między bohaterami, a zarazem podnosi stawkę całej historii. Tu już nie chodzi tylko o przypadkowe spotkanie Niemca i Polki, to zderzenie dwóch pamięci, dwóch rodzinnych ran i dwóch wersji historii. Z dużą empatią oddajesz rozdarcie Moniki - jej reakcja nie jest przesadzona, ale bardzo ludzka. Widać, że pamięć o przeszłości wciąż żyje w niej głęboko, być może nawet głębiej, niż wcześniej zdawała sobie sprawę. Z kolei Wolfgang - wyciszony, uważny, choć może nie do końca świadomy ciężaru, jaki jego historia niesie dla kogoś z Polski.  To świetnie prowadzony tekst - z wyczuciem historii, ale i dużą delikatnością wobec emocji. Jeśli będzie kolejna część, z przyjemnością przeczytam.
    • @TylkoJestemOna No co ja mam powiedzieć, podoba mi się. 
    • @Alicja_Wysocka Twój wiersz jest bardzo mądry -  trafnie pokazuje, jak łatwo dajemy się uwieść napisom - zarówno tym, które nas chwalą ("malin"), jak i tym, które ranią (niedokończone "du..."). Szczególnie podoba mi się "opamiętanie może przyjść późno" - tak najczęściej jest, że mądrość przychodzi za późno, po szkodzie. I ta "drzazga" na końcu - coś, co zostaje pod skórą, boli długo, nawet gdy powód wydaje się błahy. Świetna  poezja!   
    • @Berenika97... dziękuję za przychylny komentarz. Ciocia Klara, znałam ją osobiście i lubiłam do niej zajść, szczególnie z moją rówieśnicą wiekową, dorastałyśmy w tym samym bloku... :) Raz jeszcze, dzięki.! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...