Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

choinka


Rekomendowane odpowiedzi

jak kwiat paproci
zakwitła szczęściem
płonąc w błyskotkach
unosi ramiona w majestat nieboskłonu
w tajemną moc tej dziwnej nocy

pachnącym łańcuchem życzeń
strojna. każdym nerwem
zielonego krwoobiegu
drży pod ciężarem oczekiwań

tyle w niej szczęścia i radości
z nadziei spełnień

anioł niemodny w liberii
układnej zadumy
spogląda z troską

mój aniele
czy już teraz myślisz o tym
co się z nią stanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny wiersz. Bardzo ładny nastrój i bardzo efektowny koniec. Jak mniemam - choinka po spełnieniu swego pzreznaczenia, zostanie po prostu wyzrucona. Podobnie ludzkie uczucia - ciepło i łagodnośc okresu świątecznego zostanie zapomniana.
Użyłaś ( Pani użyła ) personifikacji choinki, więc tak to mi się skojarzyło...
Piękny wiersz, spodobał mi się.
Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani, serdelki i cukierki. miło ze tak odbieracie moją personifikację, M> Krzywak, bardzo celnie trafiasz z komentarzami, obserwuję cię i wiem ześ mądry człowiek.(bez Pani!)
Joasiu, czemuż znowu pani?dzięki u mnie wiatr chlupie łzawo!dzisiaj pogoda na luty,
Stefciu! dzięki żeś raczył wglądnąć. buziole w stodole, heh,
Ewuś , wiem pa!
Regino, miło mi ,pozdrawiam choinkowo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanisławo - nie zawsze celnie trafiam i nie aż taki mądry ze mnie człowiek. Jak na złośc wsadziłem dzisiaj dwie krzywdzące opinie ( ale się tłumaczyłem...).
Aczkolwiek naczytałem się duuuuużo wierszy, sam zresztą prowadziłem kiedyś pewną działalnośc wydawniczą ( do której jeszcze wrócę ) i po prostu się staram.
Dziękuje za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szanowna pani stanisławo, ja już jak gdyby podpisałem się pod słowami wypowiadanymi wyżej:) choinka świetnie przedstawiona, jakby zyła, oddychała zmuszała do zerknięcia na nia i powąchania wydzialających się zapachów...świątecznych.

mam prośbe małą:):) mogła by pani wskoczyć na chwilke tam do mnie i zaproponować jakąś końcówke? (ważne to dla mnie, pozdro)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Walka w mojej głowie, Przegrana od początku, Spisani na straty żołnierze i generałowie, Ostatni bastion życia, Ostatni bastion nadziei, Atakowany, Szturmowany przez siły wroga, Przez ciemność i złe zastępy szatana,   Widzę widmo porażki, Pojawia się coraz częściej, Ostatni bastion upada, I nie podniesie się, Jestem straceńcem, Potępionym przez własny umysł, Nieakceptowany przez samego siebie, Czymże jest człowiek który żyjąc umarł,   Stworzeniem w człowieczej skórze, Który ukojenia w śmierci poszukuje, Przeciw Bogu według pijanych kapłanów związanych cyrografem, Obrońcy moralności, Bluźniercy, Heretycy...   Zbieram zastępy, Zwołuje armię, Wzywam generała zastępów niebieskich, Niech okaże pomoc swoją, Zbłąkanej owcy Pana swego, Niech okaże miłosierdzie swe,   Nie jestem gotów stoczyć bitwy, Z zastępami upadłego Lucyfera, Gdy uderzy znienacka we śnie, Skończę jak Bonaparte pod Waterloo, Jak Konstantynopol pod naciskiem Turków, Zniknę z ziemi i nie pojawię się przed obliczem Piotra,   Lecz gdy bestię ujarzmię, Lewiatana z dna oceanu za mordę przytrzymam, Pokonam demony walczące o moją duszę i umysł, Będę szczęśliwy, Odnajdę upragniony spokój, Stanę się człowiekiem, Będę żyć...   Najważniejsza bitwa zbliża się nieubłaganie, Zastępy mroku są gotowe do natarcia, Czekają u bram, Chcą stłumić umysł, Zakłócić pracę serca, Zostawić płuca zwęglone ogniem piekielnym,   Ci którzy odważyli się stanąć na przeciw, Zakończyli wędrówkę swą, Samowyzwoleniem, Samozniszczeniem, Nie byli w stanie żyć ze świadomością przegranej, Nadchodzącej przegranej... Nie mogli słuchać czorta szeptającego im do ucha, Z IX kręgu piekła Dantego,   Widzę anioła wyciągającego dłoń, Daje mi nadzieję na lepsze jutro, Kiedy nawiedzają mnie wizje przegranej,   Nie mogę okazać słabości, Nie mogę dać się zniewolić, Nie mogę pochłonąć się w kuszącym mroku,   CAVE ME, DOMINE  Amen.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Najpierw jest zakochanie, potem: kochanie, kochanie i kochanie, niektórzy nazywają to miłością, tymczasem: gdzie na samym końcu ląduje miłość? Do łóżka, do zdrady i do grobu!   Łukasz Jasiński 
    • Czy kłamstwo ma sens czy warto przednim otwierać drzwi   Czy śmierdzi a jeśli tak to czym i dlaczego tak jest   Przecież nie jest prawdą która na poduszce  miło śni   Czy można bez niego żyć a skoro tak to dlaczego otwieramy mu drzwi  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...