Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzień zapowiada się bardzo trudny,
Do okna podejść nawet nie warto.
Tam śnieg topnieje i chodnik brudny,
A ja tu siedzę i patrzę na to.

Chciałbym coś zrobić - wymyślić, stworzyć,
Wszystko mi jedno co by to było.
Umysł na sztukę chcę dziś otworzyć,
Poczuć natchnienie byłoby miło.

Gdyby tak teraz, tak bez okazji
Ktoś by mi przyniósł wenę w prezencie,
Pomógł mi puścić wodze fantazji,
Zacząłbym wreszcie tworzyć zawzięcie.

Lecz to jak na złość nie chce się zdarzyć.
Tkwię w punkcie wyjścia jak biedne cielę.
Mogąc o dziele tylko pomarzyć,
Zrywam się z krzesłą - to już za wiele!

Złość we mnie wzbiera, rośnie ciśnienie,
Myśli wokoło krążą jednego:
Gdzie by tu znaleźć jakieś natchnienie?
Jak stworzyć coś, nie mając niczego?

Wpadłem na pomysł - lepszy niż żaden,
Zapełnię papier treścią wątpliwą.
Wymyślę słowa myśląc nieładem,
Chaos wyłoni sztukę prawdziwą.

Nie myśląc długo zaczynam wojnę.
Przelewam luźno na kartkę myśli
Czasem gwałtowne, czasem spokojne.
Może rym dobry nocą się przyśni?

Wnoszę na papier to, co w mej głowie,
Dziwię sie w myślach całemu światu.
Stawiając piórem słowo przy słowie,
Piszę na temat braku tematu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Corleone 11 Taki widok mam właśnie za oknem:-)
    • Palce zastygają w bólu Dawno nie trzymały ołówka  Zawilgotniała kartka wystaje z kieszeni jeansów   Razem z pieniędzmi, zapalniczką i całą tą resztą bałaganu bez dat Naszkicowałbym Ci dom   Nad brzegiem jeziora z werandą, śmiejącymi się dziećmi i burym kotem, wygrzewającym się bezkarnie na schodkach w pełni lata    Krzątasz się po ogródku  W sukience w groszki  Niebieskiej jak dzisiejsze niebo  Nad nami prawie bezchmurno    Mrużę oczy i spiesznym ruchem dłoni rysuję dalej  Prosisz żebym pokazał  Odpowiadam, że jak skończę    Głaszczesz kota i sprawdzasz co jakiś czas czy to już  Pod powiekami czujesz sen  Przychodzi łagodnie i łasi się     Droga do Ciebie długa i daleka  Na spierzchnietych wargach czuję wciąż Twój pocałunek  Ten najpierwszy, najszczęśliwszy   Zapalam papierosa i nasłuchuję  Pytam czy mogę zostać  Zapadam w sen  Droga do Ciebie długa i daleka
    • @MIROSŁAW C., dziękuję :)
    • to co piękne, często nieuchwytne wymaga trudu, wyrzeczeń zanim na szczyt wejdziesz musisz się wyrzec siebie   to co lekkie i przyjemne masz w zasięgu ręki, portfela zanim w przepaść spadniesz możesz się nieźle zabawić   co wybierzesz, twoja sprawa jest jednak taka obawa nic nie zrobisz ! nie będzie nagrody, ani kary przeminiesz smaku życia nie zaznając
    • @wierszyki O ile pamiętam w 20 wygranych przeszkodził mi jakiś dżentelmen, mnie i Ewelinie, który fałszował serduszka :) Ale wbrew może jakimkolwiek pozorom mi na tym nie zależy zupełnie. Tekst ten natomiast ma wbrew pozorom wiele znaczeń. Od mega żartobliwych po bardzo poważne :) Jeśli chodzi o moją 4 książkę to najwcześniej za kilka miesięcy przynajmniej :) Ogólnie wizją jest humor i satyryczność.   @violetta To jak najbardziej też.  @Moondog Pospolita, ale 80 znaczeń :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...