Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ponad góry i kres człowieczeństwa,
Wzniosły się dumnie eony archaiczne.
Strącając gwiazdy sztuką niespożytą,
Wlały się we mnie wonne i pyszne.

A świat oczywisty stał się tak nagle,
Prostotą kreacji barwnie szokując.
Rozłożył ramiona, a ja się wtuliłem,
Mądrością najstarszą się delektując.

Lecz w chwili rozkwitu i pełni oddania,
Bezbożnie sięgnąłem po prawdy najśmielsze!
Wiedziony bezwładnie potęgą doznania,
Zrzucony zostałem w zwyczajności brzemię.

I nigdy nie doznam bezmiaru poznania!
Ja! Wapień marny czasem kruszony.
Więc słowem formuję głaz najcenniejszy,
Z którego zbuduję dla gnozy podpory.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...