Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Miała w oku czarną perłę
w jego-zamieszkał smok
szarpała dłońmi spraną rzeczywistość
śpiewała smutną pieśń
o oddechu zbyt krótkim jak na natłok chwili

Pan człowiek wychodzi ze śmietnika
śmietnik jest szary
z pięciu stron określony
cegłą blachą i konwencją
reszta konwencji została w środku
z nożem w piersi
wrzask wsączony w deski teatru
prosta przypowieść

Przecież go rozumiecie
spotkać nieznajomą i jej nie zabić
to by było takie banalne takie oczywiste

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Gerber  obyś nigdy nie musiał tego doświadczyć,  zdrowia życzę
    • @huzarc  no trzeba. to też czyni Patriotą.
    • Wierszyk uroczy, a życie wymoszczone miłymi słowami od partnera jest fajne, ale jak same miłe, to jak sam deser, nie wiem, czy się nie znudzą:)? Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zwróć uwagę na wiek bohaterki. Ona ma tylko siedemnaście lat. Nie twierdzę, że wszystkie młode dziewczyny czekają na księcia na białym koniu, ale pierwsze zderzenie marzeń ze światem realnym może być niefortunne. Do pewnych rzeczy należy dojrzeć, ale do tego potrzeba też jakiejś przestrzeni. W wieku młodzieńczym działa się często pod wpływem impulsu. Zastanawiam się, jakby potoczyła się ta historia, gdyby przed spotkaniem chłopak napisał Ewie, że jest niepełnosprawny. Czy pomogłoby to jej w podjęciu decyzji " na tak"? Czy w ogóle wybrałaby się na tę randkę? Może poszłaby z ciekawości, albo chociażby po to, żeby Fenrirowi nie sprawić zawodu, co stworzyłoby już jakieś okoliczności, w których miałaby szansę pogadać z nim i przekonać się, czy jest jakaś chemia. Wtedy zrozumiałaby (być może), odkryła, że, jak piszesz, "dusza ma większy blask niż ciało."  Bo tego też trzeba się nauczyć.  
    • Poezja i słowa  Nie mogą być usprawiedliwieniem Dla nieróbstwa - panie profesorze Trzeba też umieć kłaść cegły Pod fabryki mruczące metalem I zegarem Albo chociaż śmieci wyrzucać Do właściwych kubłów Pod odpowiednimi symbolami Tak symbolicznie Trzeba się przemóc Aby coś móc
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...