Choroby psychicznej ciąg dalszy

[Nechbet]

Od dawna wiedziałam,
że ciągłe odmawianie litanii
do normalności
nie odniesie większego skutku

dobrze mi z ułomnością
do potęgi entej
wżerającą się
w główną aortę

nie podlega wątpliwości fakt
natychmiastowego
rozmnażania się
przez pączkowanie
bakcyli inności

tkwią we mnie
ucztują
nieustannie dorabiając
etykietkę dziwaka

[Anna_M.]

od dziwaka do osoby chorej psych. chyba długa droga...
ogólne pierwsze wrażenie mam dobre, po lekturze.. pozdr.

[Anna_M.]

no i litania nie pasuje znaczeniowo

[Marek Paprocki]

tak to już jest z nami poetami i poetkami oczywiście

[jagoda nossis]

chyba dobrze trafiłam - na te twoje wiersze;-) wyczuwam o co chodzi, rozumiem i wbrew temu co ktoś napisał- litania tu pasuje; zmieniłabym tylko troszkę budowę ostatniej strofy- bo takie krótkie wersy nie pasują do "rozmnażania się przez pączkowanie"- zapisane w jednym wersie wyglądałoby lepiej - tak jak jedna, niekończąca się seria pączkujących klonów... a z tą normalnością to różnie bywa..;-)