Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

.pomnik świata wystaw nam Panie na obraz swój...


Rekomendowane odpowiedzi



.litość wzbudza gniew...
.gniew wzbudza strach...
.strach nie pozwala funkcjonować...
.walczyć o to zaszczytne miejsce na podium...
.żeby nigdy nie być czwartym...
.pytania egzystencjalne z samego rana napędzają cały mój świat...
.prowadza w stronę klęski...
.wieczorne modlitwy o opatrzność bożą...
.zmiłowanie nad duszami cierpiącymi...
.prośba o łagodną przyszłość...
.czymże jestem zerkając na młode dłonie swe?
.wykorzystują moja naiwność ci...
.którzy myślą...
.ze człowiek...
.to rzecz nie warta nic...
.chciałbym ci kiedyś powiedzieć...
.ze przepraszam...
.ze nie umiem stanąć na podium...
.ze nie potrafię...
.ze...
.czymże są moje słowa w ogromie twego milczenia...
.czym?
.bełkotem pijanych pijaczków spod knajpy...
.hałasem dzieci na podwórku...
.uciążliwą muchą przy uchu...
.zbytecznym szumem wiatru...
.odpowiedz mi kiedyś...
.odpowiedz...
.ze jestem wyjątkowa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiór myśli, niestety nawet niekoniecznie złotych. Niekonieczne kropki na poczatku każdego wersu, chyba, ze spełniaja jakąś tajemniczą funkcję, którą przeoczyłam. Niekonieczne "swe" - razi, bo nie pasuje. Niekonieczne toki myśli wyrysowane bez żadnych przeskoków, jakby czytelnik sam nie umiał połączyć kropek... Wiersz z rodzaju "do i dla siebie". A to przecież powinien być dialog z czytelnikiem, przynajmniej w wypadku publikacji wiersza.
Błagam o trochę odkrywczości. Ja wiem, wiem doskonale, że to prosto z serca i w ogóle cenne dla Autorki... Ale w tym dziale mam prawo powiedzieć - nuda, poproszę o następny... Także - czekam na następny. Proszę się tylko, broń boze, nie zniechęcać! Tylko pisać i pisać i pisać.

pozdrawiam
magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm to jest monolog, kropki faktycznie maja tu swoja funkcje, funkcje czegos czego do konca sie nie da powiedziec, ciagle boleje nad tym, ze w danym moim malym stworzonku nie umiem ukazac tego co wyraza cialo, wychodze z zalozenia, ze wiersz powinnien byc interpretowany, czytany glosno, wtedy dopiero nabiera zycia, sensu jako takiego, mozliwe, ze to jest nuda,ja nie wiem, nie znam sie. a krytyka jak najbardziewj wskazana, przeciez po cos to jest publikowane :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest; każdy wers ma swój punkt, a wszystkie falują w umyśle i pytalski wciąż męczy: w? do...? naprawdę? a może.. ?
Latawiec porywa się na wiatr mocny, i opada... cicho, bezszelestu...
a życie, to Kołysanka... gdzie ... gdzie dźwięki dwa się spotykają ... i każą zadawać pytania, pytania ważne... bo pustkę do snu tulą. ... i ty nie możesz uciekać, bo jeżeli pustkę zbudzisz, zostanie tylko zdziwienie... tak ulotne, jak ta chwila bez imienia.

no cóż... poczekam na więcej twoich wierszy; normalnie - gdybym znał lepiej twoje rzemiosło, to powiedziałbym, że powiewa nudą i odgrzanym, starym obiadem... ale jak na debiut to całkiem ładnie. zobaczymy co nam 2'ego rzucisz.

s.m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem ten wiersz "jakby" na głos. Konsekwentnie trzymałem się znaków interpunkcyjnych. Ja widzę sens takiego pisania. Wprawdzie kropki na początku zdania wydają mi się zbytnią przesadą i próbą udziwnienia, ale w końcu każdy kto czytuje namiętnie Norwida, do takich dziwów się przyzwyczaja.

Ja"rek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...