Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

całość posiada maleńką rysę tzn. rym i rytm. emocje nie zawsze pasują w te ramy. to taka dygresja z mojej strony z zaznaczeniem,że Mickiewicz też był do bólu rytmiczny i rymowy.
moje wrażenie to powściągliwy zachwyt, ponieważ mimo rymów potrafiłem wyłuskać emocjonalną wizytówkę Ciebie i przekaz. dzięki pozdrawiam

Opublikowano

Alicjo, ja wiem, że to mają być takie wierszyki ładne, rytmiczne i rymowane i w ogóle przyjemne itd.
Tylko niech tu będzie jakaś treść bardziej sensowna. Coś prawdziwego, wiarygodnego, albo chociaż walącego młotkiem po łbie.

Sposób w jaki posługujesz się językiem w tym utworze jest okropny. To przywodzi na myśl te potworne wierszyki z czytanki mojego ojca. Wystarczy tylko fiołki zamienić na czerwone goździki, a jak chcesz być bardziej współczesna to zawsze można parę białych wetknąć jeszcze do bukietu.

No bo jak to brzmi:

"nikt oprócz mnie ich nie widział,
bo były w domysłów cieniach"

"dbać będę o nie - bo warto"

???

Infantylnie... :(

Nie rób takich rzeczy więcej. Nie wciskaj takiej tandety jak "cienie domysłów", czy inne "bo cośtam".
Nieładnie.

Przykro mi, ale wcale mi się nie podoba.

Opublikowano

To ty się nie wykręcaj, że nie umiesz. Nie znasz tego powiedzenia: Nie idź na łatwiznę - lej pod wiatr? No więc, nie idź na łatwiznę tylko bierz się do roboty. Najpierw próbój, nie wyjdzie od razu, ale może w końcu się uda. Jak się nie uda to możesz marudzić, że nie umiesz :)

Bierz kartkę, długopis i już cie nie ma.

Następnym razem chce tu widzieć śliczne, norwidowskie listki przyklejone do szyby i deszczu kropelki w twoim wydaniu ;)

Pozdrawiam ciepło i już niosę lód.

Opublikowano

Alicjo!wcale Cię nie głaszczę po pleckach.bardzo mi odpowiada nastrój Twych wierszy.
myśl,że są to strofy dla kobiet i nie każdy mężczyzna odnajdzie się w tym klimacie.jak np.j.z.
czytam Twe wiersze -''bo warto''.pozdrawiam!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pisząc takie rzeczy obrażasz kobiety. To nie jest kwestia klimatów tylko urzytego języka i sformułowań w tym wierszu. Jeżeli sugerujesz, że kobietom poezję trzeba podawać w wersji przyciętej i uproszczonej, bo wtedy to są ich klimaty, to jest to bardzo przykre. Napisałem taki, a nie inny komentarz, bo czytałem już wiele utworów autorki na tym forum i uważam, że stać ją na więcej, o wiele więcej (a głaskanie po pleckach i mówienie, że wspaniały, raczej zachęci jej do poprawy stylu), bo już nie raz to pokazała.

Pozdrawiam.
Opublikowano

nikt Alicji nie umniejsza tym ,że wiersz sie podoba!
a to,że Alicję stać na jeszcze wiecej .to wcale nie wątpię.
j.z-spodziewałam się takiej reakcji z Twej strony-nie pomyliłam się.
pozdr.

Opublikowano

Kochani,

stać mnie na więcej i stać mnie na mniej - jak wszystkich, nie przymierzając.
W końcu trudno się spodziewać, że wszystkie moje "wiersze" trafią w gusta każdemu.
Jasiowi dziekuję za doping - staram się jak umiem.
Le mal na pewno nie miała złych intencji, przynajmniej nie dopatrzyłam się takowych w jej komentarzach.
Macham do Was przyjaźnie :)

Opublikowano

Dopingują Cię Alicjo, ile mogą,
Kwiatki do ogródka wrzucając.
Ty idź swoją, czasem wyboistą, drogą,
Złudzenia z fiołkami mieszając.

Bukiety przyozdabiaj nadziei kokardką,
A złudzenia pielęgnuj skrycie.
Bo złudzenia mieć, jest naprawdę warto,
Kolorowsze zdaje się życie.

Pozdrawiam Jacek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Swoją drogą nie masz litości dla aktorów, moim zdaniem tylko Ewa Demarczyk by podołała - fantastycznie ślizgasz się po dykcji jestem zachwycony jak lekko a zarazem trudno się to czyta w sensie recytuje. 
    • @Berenika97 mnie trudno jest wiele rzeczy pojąć i wtedy pozostaje wiara dziecka nie analizuję a przyjmuję z wiarą. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...