Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Depresja – poniżej poziomu po siódmej rano


Rekomendowane odpowiedzi

mydło dziś jakby bardziej szare, żarówka przyświecała ciemnocie
niewiadomo z jakiego powodu wszystko spłynęło jak po zlewie
sedes z samego rana olał sytuację, resztę szczegółów miał w dupie
szczoteczka łapczywie próbuje wybielić chociaż jeden z problemów
nie uszkadzając szkliwa, czy korzeni pozornie zmywa dziurę w całym
jeszcze do niedawna partnerzy rozmów - ściany umówiły się na rogu
tylko pomiędzy kafelkami zostało miejsce na kilka przekleństw
rutyna owijając twarz ręcznikiem nie pozwala wyjść z łazienki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak przeczytałam na początku o tym mydle to mi się z PRL skojarzyło, te opowieści o szarym mydle i już chciałam krzyczeć; kurcze to będzie naciągany wiersz, ale teraz to bez tego mydła nie widzę łazienki, nie widzę świetnego żartu, który o dziwo jest bardzo zgrabnym wierszydłem, także pozdrowienia dla autorki no i więcej takich łazienkowych nierotycznych, dziennych, pięknych tworów:)
Reginka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...