Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

rynek Nowego Miasta i okolice


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz już nie musimy stawiać znaków zapytania przed następującymi dniami
dla lepszej erotyki słowa i retoryki bytu; można spokojnie palce lizać,
że życie jest pyszne, a szczęście definiować jak mit o Syzyfie.

*

Dziś już praktycznie po sezonie grzewczym, ciepło płynie strumieniami tylko z kranu,
pewnie dlatego nie otwieram okien, wystarczy mi look na ugięte drzewa,
dwie setki balkonów i aż mnie ciarki przechodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż – Rintrah – wiersz aż kipi sloganami z poprzedniej epoki, może tak odebrałem, nie wiem, ale rynek wydaje się wrogiem, światowym imperializmem; nie znajduję granicy pomiędzy ignorancją a realiami; co do „płynięcia strumieniami” czy nie odnajdujesz czegoś w rodzaju „masła maślanego”? może chodziło Ci o przerwy w dostawie wody? Może w dostawie ciepła? Jakoś mnie nie bierze; wyrażenie „look” – makaronizm? A jednak gdzieś między na rynku odkryłem Bursę
z ukłonikiem i pozdrówką MN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...