Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na dyskusjach o niczym
mijają codzienne pielgrzymki
banalnie przygnębiony
nie potrafię śpiewać do ucha

chwilowo zapuszczam korzenie
zaciśnięte w kierunku nieba

drapieżne rośliny nie widzą
nocami w tylnym przedziale
szeptem budzę się w oczach
oślepionych technikolorem

myślami bujam w obłokach
śmierć mnie uspokaja

Opublikowano

Drogi autorze dwojga imion
ujął mnie ten wiersz do tego stopnia, że czytam go kolejny raz (co nie jest moim zwyczajem)
wszystko jest tak refleksyjnie spowolnione i wyciszone tylko ta trzecia zwrotka wrzeszczy i galopuje jak serce w arytmii
zakończenie piękne
pozdrawiam

Opublikowano

heh, Patryku po wielokrotnym powracaniu do Twojego wiersza, stwierdzam iż jest bardzo ciekawy i przemyślany. 'chwilowo zapuszczam korzenie zaciśnięte w kierunku nieba' - najbardziej mi się podoba z całego tekstu, super

pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...