Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

(w duchu biedermeier)


budził mnie trzask żabek gdy kładła nylony
syk pękatej gruszki przy flakonie perfum
szylkretowy grzebień spinał mleczne pasma snu
tupot bosych pięt wzruszał tancerki w serwantce
po miśnieńsku wznosiły wzrok do plafonu nieba
w wykuszu pod monsterą stygły rogaliki

sobole gładziły piaskowane szkło
w ciemnym hallu z kryształowych luster
wyglądali zmarli

ledwie zdążyłam oswoić demony
ciężkich kotar w przedsionku kruchty
a już z kopuły wincenty a’paulo
sypał nam na włosy opiłki gwiazd
głuchłam do łez od ryku organów
ona zanosiła się żarliwym szeptem
pękały witraże kruszyły się stiuki

po drodze miękły gięły się gzymsy
stygł ruch uliczny plątały się ścieżki
kapłanek wielkiego botanika
w ofierze alejkom zdzierałam kolana
kreśląc na piasku strzeliste pałace
rusałki z bluszczami do ziemi
w draperiach paprotnych sukien

za parkanem w strzępach pnączy
z filarami ramion na wróblim kobiercu
drzemał golem z orkiestrą w trzewiach
na tyłach koncert złowrogich kotów
w ościennym księstwie miałkich cieni
wspartym na barkach atlantów

na odwagę barwne szkiełka landrynek
czule pośliniony rożek batystowej chustki
kulki kasztanów w lepkich piąstkach
gołębia broszka nad i

przepadł klucz od furtki
akwamaryn opatrzności błękitnieje w starym złocie
cichnie na bezchmurnym czole
pocałunek mereżki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre! Dużo miłych dla ucha słów, których nie słucha sie na codzień. Ciekawie napisane i wciąga (trzeba czytać jednak z potrójną uwagą). Myślałem, że za długi, ale jednak nie powiem tego, bo naprawdę mnie wciągnął i ... uwaga: zachwycił... Ja tak nie piszę i taka poezja jest mi obojętna, ale może się zaczytam w podobnych? Proszę o kolejne!


Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz jest przepiękny...namalowany delikatnie,pełen subtelnych skojarzeń ,w duchu minionej epoki...sączy mi się prosto do serca wraz z aromatem stygnących rogalików ,gdy przycupnięta w wykuszu pod monsterą(idealna roślina do tego miejsca...),z klejącą landrynką w garści,nie chcę wracać do rzeczywistości...
Za tę chwilę - dziękuję.
Tala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Picuś glancuś - powiedział mój kolega po przeczytaniu komentarzy.
Doceniam włożony wysiłek, najbardziej ten widoczny w wersie: " akwamaryn opatrzności błękitnieje w starym złocie" .
Wiersz zachęca do sięgnięcia po słownik wyrazów obcych - a to wiele! bo mało który wiersz skłania do działania. Stylizacja oczywiście stylowa i konsekwentna - oprócz serwatki i opiłków gwiazd, bo jak serwatka, to nie obróbka skrawaniem.
Pozdrawiam prowokacyjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A więc usiądź tu. Wskazuję gestem puste krzesło. Przy stole. Przy tym stole z uschniętą różą w wazonie pękniętym na wpół.   Za oknami wiatr szeleści i szumi.   Snuje jakąś opowieść pośród drzew.   Pośród drzew rozchwianych w szpalerze.   Wśród topól, kasztanów…   Wśród nocy…   W pustym pokoju słońce wiszącej lampy. Zakurzone, szklane klosze z cmentarzyskiem czarnych much.   Wiszący nade mną ciężar śmierci. Nad nami.   A więc siada na krześle.   Otwiera usta, jakby chcąc coś powiedzieć.   Chwilę się zamyśla. Zamyka je znowu. Zaciska mocno, ukrywając wzruszenie. Tak, jak się widzi kogoś bliskiego po wielu latach.   I nic.   Jedynie szum dojmującego milczenia białej ciszy.   Zdawać by się mogło, że nie ma tu nikogo. Bo to prawda. Albowiem prawda. Tylko głód wyobraźni owiewający pajęczyny na jakichś nachyleniach ścian, załomach, mansardach, nieskończonych amfiladach pokoi oświetlonych kinkietami świec…   Ale mówi coś do mnie. Mówi zbudzonym cichością głosem. Takim płynącym z daleka rzeką czasu.   Niedosłyszę. Albowiem zagłusza go piskliwy szmer wzburzonej we mnie krwi.   A więc mówi do mnie, poruszając bladymi jak papier ustami.   Wyodrębniam ze słuchowych omamów niewyraźne słowa.   I próbuję ująć jej dłoń, którą trzyma na stole przy talerzu z okruchami czerstwego chleba.   Dłoń aż nazbyt chudą, aby mogła należeć do świata żywych. Doskonale nieruchomą.   Nie mającą już tego blasku, co kiedyś.   Kiedy skupiam się w sobie, aby jej dotknąć, cofa ją nieoczekiwanie.   I patrząc się na mnie tym wzrokiem wyblakłym śmiercią, mówi szeptem, nie-szeptem, głosem jakimś dalekim: „Wybacz, synku, ale mogę tobie usłużyć jedynie wspomnieniem”.   I nie mając czasu obrócić wzroku, tylko patrząc się nieruchomo jak kamienne popiersie – rozpływa się wolno w tym deszczu wirującego kurzu.   W melancholii, w bólu nieistnienia.   Mamo. Mamo! Ja wtedy śpiewałem ci kołysankę, wiesz? Tutaj i tam. Nad szarą, lastrykową płytą.   „Wiem, synku, wiem…”.   Poczekaj! Chciałem cię jeszcze tyle…   Odwracam się, ockniony krótkim skrzypnięciem podłogowej klepki. I znowu.   Jakby ktoś na nią nadepnął nieświadomie.   Jakby od czyichś kroków.   Omiatam spojrzeniem pustą otchłań smutku.   (Włodzimierz Zastawniak, 2024-06-03)    
    • Macanie świata chwilą, a każdy wydech jest tak czy inaczej ostatnim, każdy wdech pierwszym – wiedziano o tym 40 tys lat temu, przechowali Eskimosi, zresztą w Genesis mowa o tym samym... Więc pierwszy do mnie mówi, drugi z tym "zapachami ze wspomnień" mniej, bo nie bardzo lubię słowo "wspomnienia" nie posiadając żadnych miłych...    Pozdrawiam :)    
    • Ładne te słowa. Kiedyś zwierzęta także padały, nie tylko w rzeźni. Dawne czasy wyczarowałaś, bardzo ładne.  :-)
    • @Nefretete Przy każdym odczytaniu tych, co wydają  się zrazu wiele nie kryć odkrywa się. Potem wrócę jeßcze. Pozdrawiam :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Odpowiadam: 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...