Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

rejestruje obraz


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

papierowy cień
na ścianie krzyczący
tłumem

nieczuły
dotyk wieczności
matuzalemowych twarzy

oszałamia
eterem lenistwa

poluje za sensacją
by oślepić

oko rzeczywistości

Opublikowano

podoba się choć mam lekkie tu i tam ;)

Tomix

papierowy cień
tłumem krzyczący
na ścianie
dotyk
nieczuły na wieczność
życia twarzy
matuzalemowych


oszałamia
eterem lenistwa
polując za sensacją
by oślepić


oko rzeczywistości


/

bez moich zabaw wiersz interesujacy

;)

pozdrawiam T

Opublikowano

Zabawa ze słowem i nie tylko ;-D jest zawsze interesująca.Twoja wersja jest ciekawa , podoba mi się Tomix cha cha lecz muszę przespać się z Twoją propozycją by być pewną ...Pozdrówka

Opublikowano

Dzięki ARKU i JAY .Jest mi miło czytać Wasze komentarze nawet gdyby były one mniej optymistyczne potrafiłabym wyciągnąć wnioski.
Arku , spostrzegłeś to przejście . Tak celowo to zrobiłam , by później jak sugeruje Jay zakołować przy słowie OŚLEPIĆ .To słowo jest odpowiednie , bo czymże jest sensacja wskazująca na zlepek złośliwości jak nie wielokrotnym blaskiem fleszy ludzikich myśli ...czynów.
Och JAY , Twoje słowa są budujące ale wiem ....praca ...praca...praca potem EMPIK i autografy ahahaah.Pozdrawiam Was. :-D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...