Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

za progiem
został sen o przyszłości
kołysze się
w fotelu na biegunach
jakaś muzyka ciszy
tańczy ospale...
szuraniem kapci
i tylko żal w niej słyszę
nie zamknęłam drzwi
może kiedyś jakiś głos
wypełni pustkę
i ciepłem otuli sen jakiś dotyk
w dłoni klucze...
już niepotrzebne
jak dźwięk
który tylko rani

Opublikowano

fartuch i pokroimy skalpelkiem tu i tam
ale tak poza moimi widzimisiami jest interesująco


Tomix

sen o przyszłości
w fotelu na biegunach
jakaś muzyka ciszy
tańczy ospale
szuraniem kapci


żal rozbrzmiewa
przez niedomknięte drzwi
które to ja nieuwagą
może kiedyś jakiś głos
zalutuje puste dni


w dłoni zaciskam
klucze niepotrzebne
jak dźwięk
który tylko rani



pozdrawiam T

Opublikowano

Jasiu - koncept przekombinowany, bo i życie czasami bywa przekombinowane i mało oryginalne (czasami lubię pisać o tym, co czuję:-) ); strofy (?)... być może masz rację; czy jedna warstwa interpretacyjna nigdy nie stworzy dobrego wiersza...?... w tym przypadku bym z Tobą polemizowała; serdeczne dzięki
jasiu, jasiu, jasiu (co?!) - uśmieeeechnijj się :-))
Piotr - dziękuję i szanuję (nie każdy musi czuć to samo, a i ja wróblem jestem - ot!, wierszokletką chyba bardziej niż poetką, taka tam ze mnie sentymentalna kobietka na biegunach tzn. w postępującym wieku "dojrzewania") :-)
ściskam mocno i nie złośliwie a z wdzięczności za szczerość
Tomciu - wielkie dzięki za krawieckie przeróbki, pasuje wyśmienicie i nawet na ramionach się nie marszczy :-)
Stasiu - dziękuję za spostrzegawcze oko i komplement, który podniósł mnie na duchu
DO WSZYSTKICH - dzięki za uwagi pozytywne i negatywne; jeszcze nie mam w ręku pióra a zwykły długopis z wymiennym, tandetnym wkładem za 3,50 zł; może kiedyś będę władać piórem; kto to wie?... (Norwid by odpowiedział, że przyszłe pokolenia :-) )

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy umrę, mnie nie chowajcie, tylko prochy me wiatrom oddajcie.  Miast ginąć w nieznanym rzędzie, niech burze poniosą je wszędzie, aż ślad mój waszym się stanie.   Bo kiedy umrę, ja być nie przestanę, tylko wspomnieniem waszym się stanę. Jednym miłym, kochanym, innym znów mniej zrozumianym, a jeszcze gdzie i mocno zgorzkniałym.   Więc zamiast chować, odpust mi dajcie: od nieczułości i bezzrozumienia, od win minionych, czasów straconych, co ich nie dałem, a tak pożądałem. Od bezsilnosci i niezaistnienia niech mnie umyją wiosenne deszcze. I światłograniem w strudze słońca niech się stanę, we wszystkich kolorach, losem rozdanych wzorach, gdzie bywać chciałem, odwagi nie miałem, osiądę teraz skroplonym kurzem. Smugą cienia wam zagram na murze. Ku zadziweniu i dla przebudzenia, dla nowej myśli wskrzeszenia śladem palca na szybie was wzruszę i odpocznę na chwilę waszym przebaczeniem zanim dalej w drogę wyruszę. I żył będę, bo muszę. Tylko odpust mi dajcie.
    • Najwolniej jak się da: pędem.  Przez życie idziemy razem: całkowicie sami.  Cofając się wstecz widzimy przyszłość:  pałęta się gdzieś ze wspomnieniami.  Tuż przy nas kroczy Bóg: widoczny w swej niewidzialnej odsłonie.  A człowiek? Dziś jakoś bardziej w siebie wierzy: w przyciasnej cierniowej koronie ...     
    • Każdy dzień dla mnie to jak łza nad pudełkiem wybrakowanych puzli. Zastanawiam się nad ludzkością, nad tym, z czego wynikła i czego jest rezultatem. Możliwe, że jednak pomyłki. No bo skąd się bierze ten samopowielający wzorzec, gdzie co -nty człowiek na ziemi jest "niedopasowany," " niekompatybilny," nie trafia "na swojego," odstaje od przyjętych norm i "nie ma dla niego miejsca"? Człowiek szuka i nie ma, nie może odnaleźć siebie w kilku miliardach innych poszukujących.  ... Czego? Chciałabym po prostu usiąść kiedyś w barze i zamówić lustro. I niech przysiądzie się do mnie ten, kto zamówił to samo ... (Z tego właśnie powodu z reguły omijam bary.) Wolę śnić o granatowych łabędziach - tylko dlatego, że nie wiem, w jakim kolorze jest antracyt Wolę cofać się do przodu - wiem, dokąd wracają błędy.  Wolę być otwarcie zamknięta - w końcu każdy może podejść i sam sobie otworzyć. Kiedy mijam ludzkość, nigdy się nie rozpoznajemy, nie witamy, nie pytamy o samopoczucie.  Kupiłam dziś belę jedwabiu i właśnie upycham ją do butonierki Boga, który jasno mówi, że "nie szata zdobi człowieka."  Odwracam się, by jeszcze raz na Niego spojrzeć.  Bardzo przystojny.  Podejrzanie ludzki! Kaszmir. Z metra.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wochen Jesiennie i ten szelest litości niesłyszany odbija się echem.
    • Literatura to jedyna religia, której Dekalog przykazuje kłamstwo w dowolnych konfiguracjach i kontekstach.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...