echo śmiertelnej rozkoszy

[j.renata]

dźwiękiem istnienia
słony płynie szmer
dotykiem jaźni
bije lepka rdza

zmieszane w rwący potok

słów aromatyczne jęki
uwalniane z głębi
niosą się jak ptaki
perłową rosą

kładąc się

wyję z rozkoszy

[drzazga]

fajnie się to czyta, hehe

[Espena_Sway]

nie przepadam za rymami w poezji, jednak przyznam że w tym wierszu mi nie przeszkadzają a wręcz pomagaja w czytaniu. jestem na tak

pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)

[j.renata]

Drzazgo, Espeno
dziękuję za odwiedziny i uwagę

pozdrawiam ciepło

[stanislawa zak]

bije słodka rdza,- za bardzo nie przepadam za taką słodyczą!pozdrawiam

[j.renata]

racja!
dzięki za pomoc

[stanislawa zak]

a była? jak tak to nie ma za co!!hehe!

[j.renata]

no w końcu krew raczej słodkawa
ale LEPKA wygrywa

[Jay Jay Kapuściński]

podstawowy zarzut - wielokropek w ost. wersie

ogólnie na plus, biorąc pod uwagę, że to Twoje początki.
może trochę zbyt przeładowany ten tekst, nie ma miejsca na oddech, wiem bo sam kiedyś pisałem baaaardzo gęsto.

pozdr.

[j.renata]

wielkie dzięki Jay Jay
już się poprawiam;)
pozdrowionka