stanislawa zak Opublikowano 5 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 piórem rysowałam swoją osobę na papierze plama podwójnie zaciera stare gryzmoły przeszłość gdzieś pod i nadświadomie krąży wytrącając plan nowego dnia nie będzie razem rozmazana perspektywa bezszelestnie zatrzymuje słowa w przeciągu otwartego okna ramy rdzewieją liście jak to liście opadają zawsze jesienią
Tomasz_Biela Opublikowano 5 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 przeszłaś się jeszcze raz po impulsie i widzę ,że pozmieniałaś ... i dobrze pointa którą zastosowałaś w warsztacie była marna, pomyślnie rozważyłaś sprawę ... wiersz ... nie będę oryginalny i powiem, po raz któryś piękna robota ... pozdraiwam TomaszEK
Tali Maciej Opublikowano 5 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 wątek przemijania, spadające liście, rdzewiejące ramy i czas tak nieubłagalnie uciekający ładnie umiesz to ubrać w słowa nisko się kłaniam i pozdrawiam
Leila Opublikowano 5 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 Wiersz odpowiadający mojemu nastrojowi... Zakończenie bardzo mi się podoba. pozdrawiam
stanislawa zak Opublikowano 5 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 dziękuję za miłe komentarze TOmku twoja puenta nie jest marna jest świetna, ale nie mogę kraść Twojego , bo jak wiesz mnie stać też na coś swojego! Maćku, wiem że.. znowu przyroda! Leilo, jesienne nas-troje? Izo , jak zwykle masz rację!propozyje są baaardzo! pozdrawiam serdecznie i ciepło!
Tomasz_Biela Opublikowano 5 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 tak wtrącę się poza wiersz Stasiu dla mnie Time up a więc Goodbay :(
stanislawa zak Opublikowano 5 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 Tomku, mów po polsku , ja nie ponimaju! ino to żegnaj dlaczego?
Tomasz_Biela Opublikowano 5 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 Muszę odejść ... po prostu
stanislawa zak Opublikowano 5 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 wersja 2 - cięcie Romana Bezeta piórem wyrysowałam swoją obecność na papierze plama podwójnie rozlana zaciera ( to świetnie brzmi- jak zacierka na mleczku) stare gryzmoły przeszłość jeszcze pod i nad krąży wytrącając cały plan nowego dnia nie będzie rozmazana perpektywa zmiękcza słowa zatrzymane ( w przeciągu - paru minut) w przeciągu otwartego okna "jeszcze tylko zasnąć i noc niech robi co chce"-(T. Biela)
stanislawa zak Opublikowano 5 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 hej, hej , a gdzież to waść się wybiera? a co z forum? dziś słyszę takie słowa już drugi raz co się dzieje? jesień? depresja?
Samo zło Opublikowano 5 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. to serio wersja Bezeta? serio serio? a jeszcze bardziej serio: szkoda pióra, być może jestem sto lat za murzynami, ale używam szczoteczki do zębów lub wykałaczki. wierszyk jak wierszyk opadnie za kilka godzin
stanislawa zak Opublikowano 5 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 Samo ? dzięki - opadnie jak wszystko he he znasz to? i liście i włosy i czapki z głów, i.. i.. i cóż taka kolej rzeczy a zębach lubie szperać piórem gdy nic do głowy nie wchodzi, to moja MUZA,czasem dziurawa i słowa wylewa z niemowlakiem, miło się gawędziło, monologowało raczej pozdrawiam serdecznie wiesz że cię lubię prawda?
Samo zło Opublikowano 5 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. wiem. mnie się nie da nie lubić, jestem uroczym człowiekiem, po prostu nie ma innej opcji.
stanislawa zak Opublikowano 5 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 sarkazm przemawia przez ciebie ale ja lubie ludzi (mimo wszystko) z charakterem bo im tego zazdroszczę- proste!
Tomasz_Biela Opublikowano 5 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. raczej to ostatnie, powiem więcej, na pewno to ostatnie ale nic tu po mnie. trzeba przyznać Pa
Arkadiusz Nieśmiertelny Opublikowano 5 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 Ładny klimat, ale troszkę przydługie. pozdrawiam /Arek
stanislawa zak Opublikowano 5 Października 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Października 2005 wiem Arkulubisz miniaturki, oczu nie meczą i szybkie są i takie małe małe, pozdrawiam nie łam się,
Miłka Maj Opublikowano 6 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2005 Stasiu, czytam, czytam i czytam....brak mi odwagi (jeszcze?), by komentować, ale Twoje utwory czytam z wielką przyjemnością - moje klimaty.... Pozdrawiam serdecznie MM ps. proszę o więcej, więcej, więcej...
Paulettta Opublikowano 6 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2005 uwielbiam miniaturki, ale mimo ze ten utwór nią nie jest to podoba mi się.Ktoś już tu to powiedział:,,piękna robota"
Jay Jay Kapuściński Opublikowano 6 Października 2005 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2005 ładnie, ładnie choć każda z trzech najbardziej rozpasanych zwrotek obraca się wokół czasownika, co sprawia, iż czytane jedna po drugiej sprawia wrażenie wyliczanki... może jeszcze to jakoś doprawić? szalem!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się