Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przeczekać bezruch


Rekomendowane odpowiedzi

Podrap powierzchnię a znajdziesz
kurtyzanę marnotrawiącą czas.
Podpiera głowę wśród marmurów.
Stękając kolejny raz wskazówka
powolnie zmierza ku północy.
Okno się nie otworzy i drzwi
nie zaskrzypią obcasy
utęsknieniem kroku.

Uspokój ekstatyczny oddech
zrzuć go z jej twarzy a usłyszysz
jak koty nie miauczą i psy nie
ganiają ich na wilgotnych ulicach.
Nie ma już deszczu nie będzie
nam już przeszkadzać. Kap kap kap.
Niebo założyło kapelusz. Wiatr
zapodział się na cmentarzysku.
Pogwizduje wśród starych kapliczek
bez nabożeństwa.

Wycisz delikatne głosy i zobacz
twarze napięte oddechami. Jedna
obok drugiej a wszystkie tuż przy nas.
Wcale nie widzą swych wad nie
czytają o nich z uwagą lecz mniemają
iż to najlepsze wady jakie można
sobie wymarzyć. Są ludzie są parapety
i są hipokryci. Odrzucone myśli
abstrakcyjnej chwili zaraz pójdą spać.
Ale jeszcze za chwilę bezruch
a po nim tylko epilog kolejnego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...