Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

„Potępione uczucie …”


Mrok… Ciemność dookoła...
Słyszę ciszę… Ktoś mnie usilnie woła?
Odwracam głowę... Widzę Ciebie
Nie wiem... Naprawdę nie wiem...
Jak uchronić siebie?

Uciekam.. Krzyczę jak opętana.
Nie chcę… czuć się kochana.
Do końca życia sama…
Otwiera się dawno zagojona rana.
Czemu miłość jest mi dana?

Czekam i w tym momencie…
Czy kiedyś pojawi się światełko na zakręcie?
Kiedy..
…Nie chcę kochać Ciebie…
…Nie chcę czuć się jak w niebie...
…Nie chcę wyczuwać w sercu bólu…
…Nie chcę oczekiwać cudu…
Moje życie obrosło w cierpienie.
Znów słyszę jego głosu brzmienie...


Nie wiem jak przed dobrem uciec…
Czy przed siebie biec?
Jak swego serca strzec?
Przed miłością się nie ukryje...
Kiedy piętno zdrady się ze mnie zmyje?
Kiedy sobie wybaczę?
Czy kogoś miłością jeszcze uraczę?

Kochać kogoś to grzech…
Ranić siebie i Jego też…
Kochać wszystko, co z Nim związane.
Czy to miłością zostało nazwane?
Zabić kogoś uczuciem…
Jak poradzić sobie z serca kłuciem?

Żyjąc w potępieniu.
W śmierci mniemaniu…
Miłość odebrana,
Miłość potępiana,
Miłość upragniona,
Miłość tak szczelnie ukryta.
Jak z zamkniętej książki.. z serca czyta.
Przecięte uczucie…
…Czy od nowa je stworzę?
…Czy kiedyś urwane więzy odtworzę?
…Czy koniec szybko nastąpi?
…Czy szczęście z nieba zstąpi?
…Czy też mrok ogarnie mnie?
…Czy to grzech pokochać Cię?
Raniąc Ciebie, ranię siebie.
Raniąc siebie, ranię Ciebie…

Opublikowano

cześc, ale fajnie, ja też jestem małym drewienkiem:))) natomiast jeśli chodzi o twój utworek, to... no nie bardzo, gdyby wstawić jakieś
ha i pe ha o pe MC zapałka dla was rymuje
bo wielkie cierpienie w swym sercu czuje
oraz wypiszczany liryczny refrenik byłoby hiphopolo...
ale nie zrażaj sie, pozdrawiam:))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Twój tekst z brutalną szczerością i niezwykłą wrażliwością dotyka tematu niewidzialnych ran, jakie wojna pozostawia w człowieku. Już pierwsze zdanie – "Nie wrócił. Tylko jego ciało przyleciało samolotem" – kwintesencja doświadczenia wielu weteranów. Ciało jest obecne, ale człowiek, którym był, zginął gdzieś na polu walki. Ta myśl przewija się przez cały utwór. Obrazy, które fizycznie wręcz pozwalają poczuć stan bohatera. Scena mycia rąk jest absolutnie wstrząsająca - to obraz traumy i winy, której nie da się zmyć, bo nie jest na skórze, lecz "pod sercem". "Wewnętrzny, nierozbrojony ładunek" - to genialne podsumowanie stanu ciągłego napięcia, zagrożenia i poczucia bycia niebezpiecznym dla innych. Strach przed bliskością, by "nie przebić skóry". A "Cisza jako krzyk bez ust" - to jak PTSD – niemożności wyrażenia horroru, który nosi się w sobie. Znajoma moich rodziców przeszła koszmar PTSD u swojego męża, który wrócił z Iraku. On też nie wrócił. Wojna niszczy duszę, spokój człowieka. Ekran komputera jest idealnym symbolem bariery, której nie da się przekroczyć. On na nią patrzy "jak na cudowne światło, które nigdy nie dotrze do dna jego nocy" - zdanie pełne piękna i rozpaczy. Twój wiersz buduje empatię znacznie skuteczniej niż setki reportaży. Zmusza do myślenia o cenie, jaką płacą ci, których wysyła się na wojnę, a potem oczekuje się, że po prostu "wrócą". Niezwykły tekst, bardzo potrzebny, a zarazem piękny. Pozdrawiam. 
    • @huzarcFajny Twój wiersz, inspirujący. :)   "Gdy otwieram słownik To najczęściej robię A - psik" Pomyślał czytelnik Kichając na kurz wieków   "To most między nami" - Pomyślał słownik "Między moją mądrością A twoim kichnięciem Więc spotykamy się W pół drogi, Bo słowa to ... Pyłek unoszący się Między kartkami"
    • @tie-break A ja odebrałam Twój tekst inaczej. Pierwsza strofa jest świetna – "umyślnie było takie" brzmi jak oskarżenie rzucone w stronę rzeczywistości, jakby lato celowo nas wykluczało. "Chaszcze ani razu nie zagadały po ludzku" – piękny obraz przepaści między nami a światem natury, który nie chce (albo nie może) nam nic wyjaśnić. A my szarpiemy w desperacji aby jakiś sens wydobyć siłą, ale jesteśmy zamknięci w swoim języku, który nie sięga przyrody. Jest bardzo refleksyjny. Super!
    • chyba za dużo widzę w tym wierszu miłości, a mniej wojny... Ostatnio spodobało mi się słowo "doszczętnie" - tak piszesz według mnie. Pięknie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...