Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

poszukiwanie jako doświadczenie pokoleniowe, albo bez tytułu czyli ***


Rekomendowane odpowiedzi

brodząc po kolana
w słonecznikowych łupkach
szukamy

patrząc sobie w twarze
albo telefony
wszystko jedno
i tak nie znajdziemy w nich prawdziwych mysli
trudno znaleźć coś co nie istnieje

to samo spływa z błękitnych ekranów
to samo z ust dmuchanych mentorów

puste i brzęczące
sensy których nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"brodząc po kolana
w słonecznikowych łupkach
szukamy

- słonecznik wciąga. bardzo super!

patrząc sobie w twarze
albo telefony
wszystko jedno
i tak nie znajdziemy w nich prawdziwych mysli
trudno znaleźć coś co nie istnieje

usunęłabym wyboldowane, wiadomo o co chodzi

to samo spływa z błękitnych ekranów
to samo z ust dmuchanych mentorów

puste i brzęczące
sensy których nie ma

Nie wiem jeszcze, czy nie zrezygnowałabym z odtatniego dwuwersu.
Jeszcze się wczytam.
Ale podoba się.
Serdecznie
E.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sama się zastanawiałam nad tym ostatnim dwuwersem, ale bez niego jakoś nie brzmi, a z nim trochę za dosłownie, pusto i brzęczaco, parafrazując... sama nie wiem jeszcze przemyślę, co do "w nich" to mi się jakoś nie komponuje bez tego. dzięki oraz przyjaznie macham do Ciebie przez kabelki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...