Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chyba kolega zakochany bo potrafi lepiej i to o wiele ,
ta mniniaturka jest kiczem kiczów, widać w niej jeno tylko "płatki róż"
"sadające gwiazdy", normalnie ochyda
a końcóweczka banalna jak kac w poniedziałkowy poranek
a te "ęsknię !"przelewa czarę goryczy spalić i ....
nawet nia ma czego rozbudową ratować,
ot traktuję to jako wypadek przy pracy ...

Opublikowano

Macieju może to jest jakiś dziwny przejaw(u niektórych), że jak są na forum od 'iluś wierszy' to któryś z nich musi wnosić coś prostego coś bez namiętnego oklapniętego zwiędłego
ale myślę że taki wiersz jest nie potrzebny
potrafisz więcej i powinieneś pokazywać więcej a nie udowadniać że banały też potrafisz napisać...

pozdrawiam TomaszEK

Opublikowano

tak prawdę mówiąc to nie było pisane w formie wiersza tylko sms-a, zrobiło pozytywne wrażenie więc poszedłem z tym na całość i umieściłem na forum
błąd może, chociaż ja te słowa pisałem nie głową a serduszkiem więc może dlatego wyszły takie prościutkie
ale będęsię trzymał tezy iż "Prostota jest zasadą wielkich wynalazków i wstrząsających opowieści" J.P

dziękuję wszystkim za otworzenie oczu i policzek w twarz na otrzeźwienie
nisko się kłaniam i pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Przed laty siedziałem trochę w Tworkach a później w Branicach. Przerwane na rok studia. Według dokumentacji medycznej jako zawzięty narkoman któremu pomieszało się we łbie. Ale faktycznie to była ucieczka przed nachalnością komunistycznej bezpieki. Moja ucieczka. Nie byłem w Branicach jedynym uciekinierem z siermiężnego świata Jaruzela. Poznałem tam ciekawych ludzi. Dobrze pamiętam pewnego studenta, Piotra. Siadywał on często na schodach przy wejściu do pawilonu i któregoś ranka  powiedział  do mnie tak: - Patrz kurwa tam! -Gdzie kurwa dokładnie?  zapytałem. -Tam kurwa, w niebo, odpowiedział  spokojnie, -A co tam kurwa jest? dopytałem. -No kurwa przecież ja ! -????? -No co kurwa, nie widzisz ? -Tak, tak teraz kurwa widzę. I wtedy zrozumiałem rzeczywistość w której tkwiłem nie zdając sobie dotychczas z tego sprawy. Ten szczęściarz przemieszczał się swoim własnym ciałem astralnym po dalekich miejscach wszechświata siedząc na marmurowych, poniemieckich schodach. Poszedłem do szpitalnego parku na spacer i myślałem sobie tak. Bandy debili w Cape Canaveral czy na poligonie Bajkonur w dalekim Kazachstanie wysyłają pojazdy w przestrzeń kosmiczną, niedaleką przecież bardzo bo tylko w nasz układ słoneczny. Odn.1 Robią to za cięźką kasę. A tu, banalny student filozofii  leci w sumie przecież osobiście i za frico gdzie chce. Jeżeli zechce to minie kwazar czy inną czarną dziurę prawie ją muskając własnym JA. Ale może też lecąc wytwarzać czas i przestrzeń czyli opuszczać nasz wszechświat i lecieć.......aż się boję myśleć dokąd. To geniusz, pomyślałem. Więc leżąc na parkowej ławce wywaliłem ciało astralne z własnych trzewi i powiedziałem mu głośno, leć cholero w niebo. Ale ono poleciało prosto do kuchni szpitalnej za jakimś żarciem, chociaż bardziej pewno po to by mizdrzyć się do bardzo ponętnej kucharki która dawała  nam się czasem obmacywać . I nim je ściągnąłem na powrót już stała koło mnie pielęgniarka która zaciągnęła mnie do lekarza. Ten o coś pytał przyglądając mi się bacznie i w końcu mówi: -Rusłan, widzę u ciebie chłopcze objawy schizofrenii. -Katatonicznej ? wyjęczałem. - No, nie przesadzaj. -  Będziesz się jeszcze z tego chłopcze kiedyś  śmiał. I mrugnął porozumiewawczo jednym okiem. Minęły lata a mnie do śmiechu wcale nie jest. Bo jeżeli moje ciało astralne jest przepustką do lepszego i barwniejszego świata to co ja do cholery jeszcze tutaj robię ? Odn.1. Dzisiaj Układ Słoneczny opuściły cztery sondy które uzyskały trzecią prędkość kosmiczną. Voyager 1, Voyager 2, oraz dwa Pioniery. 10 i 11. Być może również sonda New Horizons. Pędzą nie wiadomo dokąd i po co,  ale pędzą jak cholera. Gdzieś w głąb wszechświata. Do jego końca nigdy nie dolecą bo wrzechświat rozszerza się miliardy razy szybciej niż wynosi ich prędkość.
    • Oryginalny wiersz. Poza tym dziękuję za nowe słowo. Zwrotu "wiośniany" jeszcze nie znałem.   Pozdrawiam
    • @beta_b Dziękuję,  Masz rację,  Ten brylant z innej bajki.  Łączy je piękno istnienia, które zależy trochę od nas.    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • podziwiam lapidarność:)   aż nie pytam bo się wstydzę pachnie mi to jakąś nimfo... masz w opuszkach chwile miłe a on w niebie i nie tylko... :)
    • @Jacek_Suchowicz jak zwykle zgrabnie  Pozdrawiam serdecznie i świątecznie  Kredens  @Marek.zak1 dzięki za czytanie i miły komentarz  Pozdrawiam serdecznie i świątecznie  Kredens 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...