Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Statek los...
Pod powiekami
Pierwsza lekka łza
Przez następne noce
Kolejne białe
Coraz cięższe marzenia
Możesz umrzeć jesli im sie poddasz...
Dwanaście łez
Miliardy chwil
Ruch niedostrzegalny i powolny...
Zetrzeć...

Każda z tych łez to marzenie, któremu mówię żegnaj, zanim za bardzo stanie sie niezbędne, zanim zapragnę, żeby już nim nie było, żeby je zmaterializowac, oswoić, dotknąć. Usypiam je, zamykam w sobie. Perfekcyjna robota , jubilerski majstersztyk, na zewnątrz małe perełki, a w środku głęboko, głeboko... Szczera gra dla jednego widza, wirtualna rzeczywistość, kołyszesz głową w takt melodii, czasem unosisz brew z ironią. Najcięższa łza dla dziecka, miałam być dla niej zawsze, a wraz z nią odeszły wszystkie córeczki, których nie miałam... Następna - patrz w tej moja ziemia, moje życie, kiedy odszedł zakochany śpiewak i skończyło się nagle...Jeszcze inna łza dla przyjaciół, których pragnełam , a uśpiłam ich wszystkich tamtego wieczoru, grając w słowa z Nim, w nim widziałam wszystkich moich przyjaciół... Dalej- żegnam łzą zdumienie widząc swoja wolę życia ponad tym czasem przeszłym... Kiedy sie obcesowo pochylasz nade mną, kiedy cały mój swiat nagle gotowa jestem oddać Tobie, to juz łza na pożegnanie tej dziwnej, nieoczekiwanej radości, która mam w sobie z każdym Twoim słowem, z każda zaczepką. Widzisz... znasz już teraz je wszystkie, znajdziesz je we mnie, jedną po drugiej, uspione, nieruchome, zaklęte, zatrzymane na zawsze, znaczące kurs tej mojej podróży, która nikomu...nikomu jeszcze... poza Tobą nie wypłakana.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czy zawsze musi byś jakaś logicznie uzasadniona przyczyna? Dla mnie to był błysk, dedykuję kawałek komuś kto walczy z moimi słabościami, może to i niegodne niczyjego zainteresowania, ale może ktoś podobnie odczuwa.... wdzięczność. w każdym razie dziękuję za rady, uwagi i postaram się pisać... hm lepiej :) Aga.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jakże mi miło, jesli coś drgnęło... dzieki za wsparcie, :), kocham codzienność i zwyczajność, kiedyś mogłam je stracić bezpowrotnie, walczyłam o nie ... może to i płytkie dla innych ale dla mnie i tak znaczące. Pozdrawiam, Aga
Opublikowano

napisane poetycko, nostalgicznie nanizasz łzy i tworzysz błyszczące korale smutku,
ubierasz się w ich nastrój, zachaczasz o swoje pragnienia, spełnienia, niespełnienia...
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Myślę, że człowiek po prostu dąży do poznania Wszechświata, przecież jest tyle pytań bez odpowiedzi i według mnie takie tematy są jak studnia bez dna, można czerpać z niej przez wieki, a dno coraz bardziej głębokie.
    • A raca i mumia cara?   Asem to ta i mumia Totmesa?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...