Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
pustoszeją maruderskie ławy, noc przenika
papilarne bezdroża; każde ziarnko piasku zna
swoje miejsce w rozsypanej układance


w blokowych kapliczkach eksplodują nowe trendy
opadają z nieba religijne odłamy. współcześni
prorocy dokonują rewolucyjnych przemian – msza
święta odbyta z udziałem chleba i denaturatu

wiatr w porywach zdziera stereotypy ze ścian
nalepione pentagramy – szatan złamał ciszę
przedwyborczą

Mam w kieszeniach pełno jabłek z cudzych
ogrodów. Mam w kieszeniach pełno jabłek.


w oddali falują uprawne pola - siewcy
sprowadzają wszystko z zagranicy. każda
sprawa jest do załatwienia można posiać rozum
a nawet szwedzkie stoły pomimo tego że jest
polska

nóż w plecach zadebiutował pod ścianą
Opublikowano

chciałam na początku zacytować te fragmenty, które są naj, ale musiałabym cały wiersz - więc nie ma sensu;
jestem pod ogromnym wrażeniem; ten tekst jest do zapamietania - jak najdłużej; moim zdaniem wiersz jest na prawdę świetny;


pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hmm, masz jakiś pomysł na skrócenie tego wierszydła?
napisałem tyle ile wydawało mi się słusznie :)

...
gdybym skrócił, zostałoby pewnie z osiem chudych wersów.
nie byłoby to jednak to, co chciałeś napisać.
stwierdzam tylko, że brakuje mi przemyślenia nad utworem, nad tym co potrzebne, a co zbędne.
Opublikowano

" wiatr w porywach zdziera stereotypy ze ścian
nalepione pentagramy – szatan złamał ciszę
przedwyborczą "

super .
końcówka dala w kosc .
gratuluje.

i pozdrawiam...

  • 6 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...