Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chcę odejść
zanim przyjdzie zima
zanim śnieg pokrwawię
czernią wegla
w kominku kłód
nakładę
by spalić po sobie
dom
i wspomnienia

zniknąć
zanim na ulicy
z zimna
zsinieje mi dusza
gdy w zaspach
brnąć będę
do nikąd

zanim pierwszą gwiazdą
świat pożegnam
pachnący jedliną

przetnę dłońmi powietrze
z hukiem
bezpowietrznym lotem
ocieplę sowie gniazdo

żegnać tylko
nie chcę

nie chcę tylko
ginąć

Opublikowano

od pewnego czasu nie mam zbyt wiele czasu by zaglądać tu tak często jak kiedyś, nie czytam już wszystkich wierszy, jednak Twoich Agnieszko nigdy nie omijam, czytam dokładnie wszystkie, czasem wchodzę tu jedynie po to, by sprawdzić czy coś nowego napisałaś. naprawdę lubię czytać Twoje wiersze, ten nastrój, który stwarzasz, tematy które poruszasz, są mi po prostu bliskie. przyznaję się, że niektórych z nich nie rozumiem, ale to chyba naturalne. nie komentuję nigdy, czemu? hmm sama nie wiem po prostu nie robię tego.

wszystko sprowadza się do jednego: Agnieszka Gruszko - jedna z moich ulubionych poetek :)

pozdrawiam
Opublikowano

ja jak moja przedmówczyni - czytam wszystkie, ale nie komentuję. jednak symbolicznie - piszesz świetnie, Twoje wiersze oddaja większość rozterek mojej duszy. i bardzo często bywasz dla mnie inspiracją. :D
3maj się ciepło i twórczo
ściskam,
Evelina

Opublikowano

nawet się przyłączę troszkę do przedmówczyń, teraz mam akurat zjazd ;)
...
wiersz niezły,

aczkolwiek w dwóch momentach mi się nie podoba tak jakoś,
ale raczej zachowam to dla siebie,
chyba że ktoś to odgadnie ;)

Pozdrawiam

Opublikowano

Kai..a kto będzie szukał co ci się nie podoba. Ty się przyznaj normalnie..i już.:)

"przetnę dłońmi powietrze
z hukiem
bezpowietrznym lotem
ocieplę sowie gniazdo

żegnać tylko
nie chcę

nie chcę tylko
ginąć "


zaginiasz mnie i zginasz jak chcesz. I chcę tego. Z niemal masochistyczną radością przychodzę do twoich wierszy po następne ciosy w duszę. Nie szczędzisz ich, to fakt. I niech tak już zostanie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kończy się jesień, przychodzi zima, Brunatne liście pod dębem gniją, Smutny patrzę mokrymi oczyma – Jakiego wyroku i winą czyją?   Żegnam dzień szary, a jutro: Zimne powietrze, deszczowo, Znów dzień szary, i smutno – Choćby jedno pocieszyło słowo.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Asfalt od deszczu odbija światło, Łez nieba więcej wytrzyma – Mnie nie przychodzi to łatwo.   Z spuszczoną głową przez ulicę, Powłócząc ciężkimi nogami, Betonu krążki i kroki liczę – Sam ze sobą, godzinami.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Mokre powietrze przenika do głębi, Smutek serce gorące zatrzyma – Nie słychać gruchotu gołębi.   Dzień szary, smutek i nędza, Na strunie duszy rozpacz zagrała, W melancholii świat zapędza – Nadzieja nie przetrwała.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Nie policzę, ile złego przybyło, Dobro już się mnie nie ima – Serce smutne z bólu zawyło.   Zgubiona nadzieja, szklane oczy, Dni krótkie, noce nieprzespane, Życie jak kamień się toczy – Myśli szarością posypane.
    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...