Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Popołudnie średniej klasy


Rekomendowane odpowiedzi

Ludzie przejdą po cierniach
byle tylko dostać się na ostatni
błyszczący pas trawy. Skąpany w słońcu.
Przyjdę tam naśmiecę a oni powiedzą:

„Dopiero co mamy lato. Dopiero co
mieliśmy wiosnę” i trzymają je jak dwie połówki
jednego miejsca. Gdzie byłem już kiedyś.
Nazwałem je domem. Oparty o ścianę
patrzyłem w oczy facetowi utopionemu
w kałuży. Zbyt długo odkładał swój urok
na stertę tłuszczu i musieli go zniszczyć.

Za dużo wiedział o pękniętych rurach
i psich kupach na trawnikach. Młodzi
przechodzą teraz niedaleko tego miejsca.
Muszą być okrutniejsi od swoich rodziców
w ich wieku więc czasem któreś splunie
soczyście. Przedświt wybuchnie rozbijając się
o chodnik. A potem cisza.

Lecz i ta chwila minie za chwilę zamarznie
jak przeciągająca się rozmowa
w niemych głoskach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...