Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

o północy po trzech porcjach śledzika
marynowanym grzybku i oliwkach anusza
lekko otarłszy się z resztek oddanego poczęstunku
dokładnie upychając wystającą słomę po kieszeniach
były hrabia Chochoł zaintonował gości…

imć pułkownik Wołodywszczak z szanowną małżonką
wszedł…strzelił obcasem skłonił się nisko zdejmując
pióropusz darowany w czasie ostatniej wyprawy krzyżowej
do czerwonej ziemi przez wodza Czarna Stopa…

posypał się mak ciszy…a tuś chamie rogi schował
rykną przywódca pomniejszej większości podnosząc
mordę z talerza sałatki [pomidory feta ogórki oliwki…dobra]
lekko rżnięty menuet zbladł zakołysał się z wrażenie
i ruszył w tango…

a za nim reszta narodu nie przebierając w środkach
pół środkach i trzewikach stojących rzędem pod ścianą
tylko Ali jak zawsze spokojny cherlawy i małomówny
z kamienną twarzą pociągał dalej tajemniczy napój z bidona.

Opublikowano

zgadzam i niezgadzam
ja tylko doradzam
co widzę i w mym mniemaniu czuję
jak się słowo na papierze lansuję

można by polemizować, choć wać Pan już się przyznał, że mam rację
(z tego wynika, że jest 1-0 dla mnie) hie hie
nisko się kłaniam i pozdrawiam

Opublikowano

słów szyk pełen myśli pustych
gościu tworzy i nadaje
wszak poetom złotoustym
rym nie zawsze w końcu staje...

mnie tam żaden problem przyznać rację
mi nie zależy...a polemizować owszem będę ...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...