Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tuląc się do cierni


Rekomendowane odpowiedzi

świat tętni pięknem
oszałamia kwitnącymi szansami
lecz ja gniję, kuląc się w swym łożu
okryty cierniami
chowam się za ułudy kurtyną,
lgnąc do ulotnego szczęscia
choć przecież wiem,
że bólu przyczyną
jest nie rześki chłód pełnego życia,
lecz gnuśność i krwawe ciepło
mego cierniowego okrycia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Jacek_Suchowicz ... Jacku, dziękuję za strofki w komentarzu... :)   cisza się z wolna przepycha na wzgórzach ślady zostawia gdy trwoga - o łaskę prośby -   bo tutaj... znowu pożoga   No widzisz, jak mi się 'smęci'. @Wędrowiec.1984 .... to nie tyle, że świat .. "coraz mnie przepada za ciszą"... ona jest w wielu w nas, bo w ciszy 'rodzą' się wielkie  rzeczy... a 'świat' (nie muszę chyba wymieniać) po prostu ten ład/ciszę.. niszczy. Cieszę się, że wg Ciebie dobry... autorka, to autorka... czasem zerka tam, gdzie nie powinna... :) Mam swoje światełko, zieleń oraz... niezły sen, czego i Tobie życzę.
    • @Nata_Kruk   Masz rację, święta spędzane z kimś są zawsze pełniejsze, radośniejsze  a pisząc ten wiersz miałam na myśli, między innymi, nową emigrację zarobkową. Myślałam o tych wszystkich rodzicach, których dzieci muszą wyjechać, żeby żyć godnie, bo tutaj z wiadomych przyczyn nie bardzo znów można. No i myślałam o świętach, które spędzałam jako dziecko w domu dziadków albo we własnym domu ale w otoczeniu bliższej i dalszej rodziny, o więzach rodzinnych, które tak skutecznie rozrywano i nadal się to robi poprzez na przykład wyszydzanie tego wszystkiego co nam się kojarzy z normalnością.  I rzeczywiście - niechby wszyscy byli z kimś na te i wszystkie inne święta.  Dziękuję za czytanie i komentarz. Pozdrawiam :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Nata_KrukNato, zgadzam się z tym, że sporo zależy od nas. Wiersz ten napisałem w związku z wypadkiem samochodowym jaki przydarzył mi się w ubiegłą Niedzielę. Dodam, że nie było w tym mojej winy, ten inny kierowca złamał prawo drogowe ignorując czerwone światło, a ja w tym momencie miałem zielone. W tym przypadku to była właśnie ta przyklepana dola. Tak, mogłem pojechać inną drogą, itd., lecz niestety znalazłem się właśnie tam. Tylko Niebiosa wiedzą dlaczego stało się tak, a nie inaczej.  Straciłem samochód, ale dzięki Bogu jestem zdrowy i cały, pomijając potłuczenia ciała tu i tam. Pozdrawiam serdecznie! @violettaLepiej niż gorszej! :)
    • @MIROSŁAW C. ... czytam, zamierzałam część, ale nie ma jak.. chcę całość pochwalić.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Modlitwa, to pomocna 'rzecz'. Dobrych chwil na Nowy Rok.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Natuskaa ... niby po jesieni, ale aura nadal iście jesienna, ulice, pola, lasy... bez śniegu, to staje się normą - niestety. Gwiazda betlejemska na pewno 'rozświetli' pokój i... Twoją twarz, a że prosto... :) przecież w prostocie piękno. Dziękuję za opisaną refleksję.   @viola arvensis ... dziękuję za post. @Radosław ... Radku... bardzo Ci dziękuję za świąteczne pozdrowienie, okruszki ciepła tych słów chyba dotarły, telepatycznie... ;)  Tobie życzę dobra od każdego napotkanego człowieka.     Pozostałym Gościom, bardzo dziękuję za pozostawienie śladów czytania wiersza... :) życzę każdemu z Was... wszelkiej pomyślności, zdrowia i...  spokoju w nadchodzącym 2025 roku.   Serdecznie pozdrawiam.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...